Grzegorz 28.05.2004 19:05
Czy dokonujac rachunku sumienia przed spowiedzia, a nastepnie przystepujac do niej poiwnienem sie spowiadac z rzeczy, ktorych sam nie uznalem za grzech mimo ze nauka kosciola mowi inaczej??? oczywiscie nie chce tu powiedziec ze moje sumienie jest bardziej sprawiedliwe niz prawa ustanowione przez cialo-instytucje, ktora dla wszytskich powinna byc alfa i omega w sprawach moralnosci i etyki (takze dla niewierzacych). Po prostu niektorych rzeczy nie da sie wyjasnic komus przez piec minut... a nawet przez wiele lat- bo mozliwe ze nie zrozumie. Wiec:) ?