x
29.12.2003 20:22
Czy jest jakiś dobry sposób na pozbycie się złych myśli, bo różne rzeczy mi po głowie chodzą- przekleństwa, nieczyste, często obrażające innych. Mam już tego dość często mnie to dręczy i im bardziej nie chcę tym bardziej mnie to nachodzi- w kościele, podczas modlitwy. Co robić??????
Odpowiedź:
Proponujemy dwie rzeczy, które najlepiej zastosować łącznie
1. Przede wszystkim modlitwa. Zwłaszcza, gdy owe myśli stają sie intensywne próbuj polecać tę sytuację Bogu i świętym, choćby tylko w krótkich aktach strzelistych. Powtarzaj np. słowa: "Jezu, ufam Tobie", "Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy sie do Ciebie uciekamy". Możesz też prosić innych świętych o wstawiennictwo, a zwłaszcza Archanioła Michała...
2. Spróbuj nie przejmować się tymi myślami. Nie chcesz ich, nie akceptujesz. Nie są więc Twoim grzechem, ale jakimś swoistym złym doświadczeniem. Wcale nie jesteś przez nie gorsza. A nawet więcej: opierając się pokusie jesteś jakby bliższa Jezusowi, też przecież doświadczanemu pokusami na pustyni. Nie musisz się tych złych mysli bać. Po prostu spokojnie, bez strachu, że popełniasz grzech, odsuwaj je od siebie. Zaznaczmy to raz jeszcze: bez strachu, że odsuwając je zbyt wolno, już popełniasz grzech. Bóg nie jest drobiazgowy i na pewno w takim przypadku nie liczą sie sekundy...
J.
J.