Gaba 22.11.2003 11:21
Nurtuje mnie pewna sprawa: czy wstawiennictwa w modlitwach do przeróżnych swiętych uznanych przez Kościół nie jest naruszaniem przykazania: "Nie będziesz mial bogów cudzych przede mną"?
Czasem wydaje mi się,że wiele ludzi przesadza w tym szukaniu wstawiennictwa do Pana Boga, i modlitwy ludzi nie są juz chwałą Bożą tylko ciagłym "ubijaniem interesów" ze swietymi.. Wiem,ze postaci świętych są eksponowane jako przykłady godnego życia, wiem, że prawdopodobnie cieszą sie już chwałą w Niebie ale mnie np. nigdy sie nie zdarzyło, by w jakiejkolwiek modlitwie przyszła mi do głowy myśl o prośbę o wstawiennictwo kogoś świetego. Po co? Bóg jest moim ukochanym Ojcem dlaczego mam sie do niego modlić przez pośredników? przecież wiem, że on chce dla mnie samych dobrych rzeczy, dlaczego wstawiennictwo świetego ma mi "załatwić" lepsze od niego łaski?