Gość 23.02.2023 17:02
Mam parę pytań, które od jakiegoś czasu siedzą mi w głowie.
1. Prowadzę biznes w Internecie. Czasami zdarzy się tak, że gdy klient zamówi u mnie produkt, to straciłbym na nim. Wynika to z tego, że czasami nie jestem na bieżąco i zapominam podwyższyć cenę (taki model handlu). Czy w takim przypadku grzechem jest anulowanie przeze mnie zakupu i zwrot wszystkich środków kupującemu czy jednak należy zrealizować zakup mimo straty?
2. Już od paru miesięcy modlę się modltwą lectio divina. Polega ona na tym, że najlepiej codziennie przez przynajmniej 30 minut należy usiąść do modlitwy. Zdarzały się jednak takie sytuacje, że np. był akurat mecz Polski na MŚ w Piłce Nożnej i zamiast modlić się tego dnia, wolałem obejrzeć mecz. Czy jest to grzech? Modliłem się chwilę oprócz tego rano i wieczorem, ale głównym moim codziennym spotkaniem z Bogiem jest lectio divina i dlatego mam dylemat.
3. Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące lectio divina. Jeden dzień w tygodniu staram modlić się w kościele, gdyż tam bardzo łatwo mogę się skupić. Jednego dnia, jednak kościół był zamknięty, więc poszedłem do kaplicy adoracji. Z racji, że wolę modlić się na siedząco, to tak właśnie się modliłem. Czy w kaplicy tak można, czy raczej to miejsce jest jedynie przeznaczone do adoracji Chrystusa?
Dziękuję z góry za odpowiedź i za całą Waszą działalność, bo wiele razy pomogliście mi w kwestiach wiary.
1. Zasadniczo nie widziałbym tu grzechu jeśli chodzi o sprawy finansowe. Natomiast... Nie wiem co Pan sprzedaje. Może być tak, ze ktoś bardzo tego czegoś potrzebuje. Przez anulowanie stawia go Pan w trudnej sytuacji... Nie wiem jak na to patrzyć. Bo nie wiem czy chodzi artykuły np. potrzebne z powodu jakiejś awarii czy o rzeczy, bez których spokojnie można się obejść.
2. Zrezygowanie z jakieś dobrowolnie przyjętej praktyki religijnej nigdy nie jest grzechem. Grzechem jest złamanie prawa moralnego. W kwestii kultu to przede wszystkim opuszcznie niedzielnej Mszy. Zrezygnowanie jednego dnia z lectio divina i zastąpienie jej inną modlitwą na pewno nie jest żadnym grzechem...
3. Nie ma obowiązku w kaplicy adoracji klęczeć, nie ma obowiązku tylko adorować tam Jezusa. Słuchać Go - a czytanie Pisma Świętego jest słuchaniem Boga - to piękna praktyka modlitewna. I nie wiem czy nie jest to też w pewnym sensie adorowanie Boga. No bo czyż słuchając Go nie oddajemu Mu czci?
J.