Gość1234 04.11.2021 11:48
Szczęść Boże,
Chciałbym zapytać o błąd co do przymiotu osoby jako potencjalną przyczynę nieważności małżeństwa.
Mówi o tym kanon 1097, paragraf 2 KPK:
"Błąd co do przymiotu osoby, chociażby był przyczyną zawarcia małżeństwa, nie powoduje nieważności małżeństwa, chyba że przymiot ten był bezpośrednio i zasadniczo zamierzony".
Dla przejrzystości ponumerowałem pytania. Byłbym wdzięczny za przypisanie odpowiedzi do konkretnych pytań.
1. W odpowiedzi udzielonej pod tym linkiem: https://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/5f2989
Odpowiadający uspokaja Pytającą Osobę, iż aby Jej małżeństwo było ważne, nie musi zdradzać pewnego swojego przymiotu chłopakowi, nawet jeśli uważa, że w razie odkrycia prawdy, on prawie na pewno zakończyłby związek.
Podobnych odpowiedzi zresztą Odpowiadający udzielał też innym osobom z podobnymi dylematami.
Skąd Odpowiadający ma pewność, że nie ma tutaj miejsca błąd co do przymiotu bezpośrednio i zasadniczo zamierzonego, co na pewno spowodowałoby nieważność małżeństwa?
2. Czy zatem z obawy o ważność małżeństwa należy powiedzieć narzeczonemu/narzeczonej o wszystkim, czego w jakiś sposób się wstydzimy, co byłoby dla niego/ dla niej bolesne i co choćby teoretycznie mogłoby spowodować zakończenie związku (nawet jeśli obiektywnie wyjawienie tego nie ma najmniejszego sensu, a wręcz szkodzi)? A może trzeba po prostu powiedzieć jedynie o sprawach obiektywnie istotnych, które prawie na pewno wyjdą na jaw i spowodują problemy w małżeństwie?
3. Czy ZAWSZE w sytuacji kiedy małżonek mówi po ślubie: "Gdybym o tym wiedział/wiedziała przed ślubem nie ożeniłbym się z Tobą/nie wyszłabym za Ciebie" - małżeństwo jest nieważne???
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedzi.
Zobacz TUTAJ, w rozdziale poświęconym błędowi.
J.