Gość 16.10.2017 23:14
http://zapytaj.wiara.pl/pytanie/pokaz/4079c1
Czy ta nieomylność to nieomylność pochodząca od samego Pana Boga? Czy ta nieomylność to taka ludzka nieomylność - wynikająca po prostu ze skrupulatności, dobrze przygotowanego procesu kanonizacyjnego?
Np. o Janie Pawle II istniały/istnieją opinie, że ukrywał pedofilię w Kościele. Wtedy (jeśli to by była nieomylność taka jak przy dogmatach) to człowiek może sobie z ulgą pomyśleć, że to wszystko nieprawda i można być na 100 procent spokojnym. Nie trzeba dociekać, szukać faktów, bo już wszystko wiadomo.
Inna sytuacja by była, gdyby chodziło o taką ludzką nieomylność (bo człowiek jest omylny).
W tym wypadu problem nie tkwi w odpowiedzi na pytanie o "rodzaj nieomylności". Należy raczej zadać inne pytania.
1. Skąd papież w Rzymie czerpie wiedzę na temat pedofilii w Burkina Faso?
2. Co na temat zgłaszania przypadków pedofilii stanowiło w danym okresie prawo państwowe danego kraju?
3. Czy nie nagłaśnianie zła jest pochwalaniem go? Inaczej: czy próby rozwiązania problemu bez angażowania w to organów ścigania danego kraju jest ukrywaniem problemu?
Proszę pamiętać, że nawet nieco dłużej niż do końca lat 80tych ubiegłego wieku państwa niespecjalnie się tym problemem zajmowały. Co więcej,w niektórych krajach wysoko postawieni politycy mieli takie ciągoty. I się nawet swego czasu publicznie do tego przyznawali. Dopiero chyba sprawa pedofila mordercy Marca Dutroux wpłynęła mocno na to nastawienie. Nie bez znaczenia był też chyba fakt, że można było oskarżyć o ten grzech niektórych ludzi Kościoła.
Proszę tez pamiętać, że mówiąc o ukrywaniu pedofilii mówimy czasem o bardzo różnych rzeczach. Co innego seks z osobą mającą 15 czy 16 lat, co innego z mającą lat 10, prawda? W Polsce ten wiek wynosi 15 lat, w niektórych więcej, ale nie brakuje i takich, gdzie jest niższy. Zobacz w Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiek_zgody Tymczasem niektórzy wszystkie te sprawy ładują do jednego worka...
J.