Gość6654 03.07.2013 17:34
Witam serdecznie!
Jako lekturę na wakacje wybrałam Pismo Święte(Nowy Testament), a zaczęłam od czytania Ewangelii i nie ukrywam, że niektóre wypowiedzi nie są dla mnie jasne stąd te pytania:
1."Bo i ja, choć podlegam władzy, mam pod sobą żołnierzy. Mówię temu: «Idź», a idzie; drugiemu «Chodź tu», a przychodzi; a słudze: «Zrób to», a robi". Te właśnie słowa są dla mnie nie zrozumiałe, bo co w nich jest że na Jezusie zrobiły takie wrażenie?
2."On jednak odparł: "Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom". A ona odrzekła: "Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów". Ten fragment również mnie zastanawia. Nie rozumiem słów Jezusa oraz automatycznie słów kobiety.
1. W tych słowach nie ma nic takiego. Chodzi o to, że setnik nie chciał trudzić Jezusa, by przyszedł do jego domu. Wierzył, ze Jezus może uzdrowić na odległość.
2. Zobacz TUTAJ