Gość medyk 25.10.2025 11:30
Mam pytanie. Byłem ostatnio na kursie USG. Badania wykonywaliśmy na sobie nawzajem, podzieleni na grupy. Byłem w grupie mieszanej, bo glupio by mi bylo starać się znaleźć w grupie czysto męskiej, bo to wydało mi się dziwne (w gabinecie badam przecież i kobiety i mężczyzn). Ćwiczyłem więc badanie barków, kolan, ud itd. na koleżankach, a one na mnie. Mam jednak nerwicę natręctw i trochę mnie to męczy. Czy fakt, że nie postarałem się być w grupie czysto męskiej to coś złego?
Sam fakt wykonywania badań na pewno grzechem nie jest. Grzeszne mogłyby być tu Twoje motywacje, ale chyba nie były, prawda? Chodziło o to, żeby sytuacja była jak najbardziej podobna do rzeczywistej. Nie ma więc powodów do wyrzutów sumienia.
J.