K. 21.06.2009 12:48

Witam! Ostatnio zastanawiam się, dlaczego tak często budowane są wielkie kościoły, czy bazyliki, pełne złota, marmuru i innych kosztownych materiałów? Takie kościoły są niesamowicie drogie, na ich budowę potrzebne są wielkie pieniądze. Rozumiem, że w ten sposób można wyrazić, jak ważny jest Bóg. Rozumiem, że to jego dom, więc powinien być wyjątkowy. Ale z czego Bóg cieszyłby się bardziej? Z wydawanych milionów na świątynie, czy z nakarmienia głodnych dzieci w Afryce? Przecież takie wielkie sumy pieniędzy wystarczyłyby na uratowanie wielu potrzebujących... Rozumiem też, że np. rakieta kosmiczna, czy inny równie drogi wynalazek, również nie jest niezbędny, a kosztuje tak wiele. Rozumiem, że za pieniądze włożone w loty kosmiczne można by zdziałać wiele dobrego. Ale przecież za loty kosmiczne odpowiedzialna jest NASA, a za budowanie monstrualnych świątyń - Kościół. To nie NASA ma powołanie od Boga. To przecież Kościół należy do Stwórcy, to Kościół powinien czynić dobro. A wszystkie te kosztowności... czy na prawdę nie są niezbędne? Czy Bóg nie uradował by się bardziej na widok uszczęśliwionych dzieci, które przestały cierpieć? Bóg kocha przecież nas, ludzi, a nie złoto i marmur.

Odpowiedź:

Zastanawia, że wszyscy chcą ucieszyć Pana Boga oszczędnościami na kult, a jakoś nikt nie chce ucieszyć go np. oszczędnościami na transmisjach telewizyjnych. Przecież oglądanie meczy czy tańców na lodzie nie jest niezbędne ani dla naszego zbawienia, ani tym bardziej dla naszego rozwoju. A przecież wszyscy płacimy abonament ;)


wl

No i jeszcze jedno: budowa świątyni kosztuje. Ktoś dzięki temu zarabia. Sprzedawca materiałów budowlanych, murarz, zbrojarz, betoniarz itd itp. Dawanie ludziom pracy, dawanie im zarobić, nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie. Gdybyśmy pieniądze przeznaczone na świątynię rozdawali biednym, mielibyśmy iluś tam dziadów więcej. O to chodzi?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg