Wojtek 07.04.2009 13:05

W poście http://zapytaj.wiara.pl/index.php?grupa=8&art=1225541307 przeczytałem:
"Małżonkowie mają prawo zdecydować, że nie chcą dziecka zaraz po ślubie, ale że chcą poczekać. Nie mogą tylko założyć, że w ogóle nie chcą mieć dzieci."
Mam pytanie odnośnie tej drugiej części, dla czego nie mogą tak założyć. Co jest w tym złego i gdzie tkwi problem. Co jeśli ich nie stać, co jeśli wolą dorobić się czegokolwiek niż wydawać ogromne sumy na wychowanie jednego lub więcej dzieci a sami wiemy że wychowanie to wydatek nie 100zł/m-c tylko znacznie więcej.

Mówię to oczywiście jak to się ma na moim przykładzie. Jesteśmy małżeństwem od niecałego roku i nie zamierzamy mieć dzieci, przynajmniej nie w najbliższym 15-to leciu. Pracujemy oboje tzn ja mam stałą posadę a żona sezonową. Po 3 latach odkąd pracuję (żona 2 sezon w tej chwili) nie stać mnie na kupno samochodu za 5tyś. zł bo zarabiam bardzo niewiele, żona pracuje przez 8 m-cy w roku więc wszystko wydajemy na utrzymanie. Nie chcemy luksusów, chcielibyśmy mieć swój dom, samochód i tyle.
Dlaczego nie możemy założyć że w ogóle nie chcemy mieć dziecka? Gdzie przy takim trybie życia, może nawet nie życia, wegetacji, jest miejsce na dziecko.
Chyba że po urodzeniu się takiego po godzinach zajmiemy się żebraniem. Proszę o odpowiedź.

Odpowiedź:

Małżeństwo zawiera się po to, by załozyć rodzinę. A rodzina, to także dzieci. Oczywiście nikt nie musi chcieć dzieci. Tylko że taki związek trudno nazwać małżeństwem. Brak mu istotnego przymiotu.

Czy grupę sportowców, która nie chce kopać piłki ale jeździć na łyżwach, można nazwać drużyną piłki nożnej?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg