03.06.2005 18:45

Czytam dzisiejsze rozważania i zupełnie nie mogę zrozumiec. "Wiara jest łaską. Jeśli ktoś jest chrześcijaninem, to znaczy, że Bóg go wybrał." A Bóg kieduje się miłościa. Czy to że wybrał mnie a kogos innego nie oznacza ze mnie kocha a tego kogos nie? czyli Bóg nie kocha wszystkich? czyli pewnego dnia moze tak po prostu odebrac mi swoja łaskę bo spodoba Mu się np. dac ją komus innemu?

Odpowiedź:

Bóg rzeczywiście rozdaje łaski jak chce. Także wiary. Trzeba jednak pamiętać o dwóch sprawach: po pierwsze, każdy chrześcijanin otrzymał taką łaskę przez chrzest. Ważniejszym od zastanawiania się, czy Bóg tej łaski komuś nie odebrał (a chrzest jest przecież sakramentem wyciskającym niezatarte znamię ) jest pytanie na ile z łaską wiary współpracuję. Odpowiadający poderzewa bowiem, że odejścia ow wiary ludzi ochrzczonych wiążą się raczej z zaniedbaniami w jej pielęgnowaniu, w nieumiejętności pogodzenia się z niepewnością wiary, a nie z odebraniem tej łaski przez Boga. Po drugie, brak łaski wiary nie oznacza braku miłości ze strony Boga. Bóg kocha każdego. To, że ktoś urodził się np. gdzieś w dżungli, gdzie nie dotarli chrześcijańscy misjonarze nie znaczy, że Bóg takiego człowieka nie kocha. Znaczy tylko, że Bóg nie dał temu człowiekowi możliwości zostania chrześcijaninem. Nie przesądza to jednak możliwości jego zbawienia. Bo Pan Jezus powiedział kiedyś (Łk 12, 47-48):

Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.

Jezus przed zmartwychwstaniem zstąpił do piekieł, by otworzyc bramy zbawienia także tym sprawiedliwym, którzy żyli przed nim. Podobnie potraktuje kogoś, komu nie dał łaski wiary...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg