Michał 05.05.2023 16:37

Szczęść Boże. W odpowiedzi na moje ostatnie pytanie (Michał – dodane 25.04.2023 15:14) napisał Pan między innymi, że „dobro nie jest niezgodne z wolą Boga, że czynienie dobra, czynienie tego, czego chce od człowieka Bóg, jest potwierdzeniem, że nasza wiara nie jest tylko gadaniem, ale jest tym, czym być powinna: odpowiedzią Bogu ‘tak’ całym sobą, całym swoim życiem”. A także napisał Pan, że „chodzi tylko o to, że wiara nie może być pustą deklaracją, a muszą za nią iść konkretne dobre czyny”. Zgadzam się z tym.

Lecz w moim pytaniu chodziło mi o to, dlaczego pomimo pełnienia dobra przez tych po lewej stronie, zostali oni odrzuceni. Pisał Pan o wierze, i płynących z niej dobrych uczynkach, jako potwierdzających tę wiarę. Gdy sugerowałem tę tezę (łączącą te 3-trzy fragmenty), zastanawiałem się nad przyczyną odrzucenia tych po lewej stronie. Zgodnie z nią, Ci po lewej (kozły) – owszem – wykonywali dobro, czynili cuda, prorokowali, i może właśnie nawet nakarmili biednego i napoili go, odwiedzili w więzieniu, a mimo to okazało się, że Pan Jezus nigdy ich nie znał i odrzucił ich. W tym ogólnym obrazie tych 3-trzech fragmentów – który sugerowałem – krzyczeli by zdziwieni po lewej stronie: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy w Twoim Imieniu, czy nie czyniliśmy cudów, czy nie wyrzucaliśmy demonów? Przecież nakarmiliśmy Cię w potrzebującym, przecież odwiedziliśmy Cię w więzieniu, przecież przyodzialiśmy Cię, gdy byłeś nagi. Dlaczego stawiasz nas po lewej stronie?”. Wszystko to byłoby dobrem, byłyby to dobre uczynki, a jednak zostaliby odrzuceni. To połączenie tych 3-trzech fragmentów – w tej sugestii – starałem się właśnie uwypuklić. Kazało by to wszystko zastanowić się, jaka wiara jest prawdziwa. Czy tylko dobre uczynki świadczą o tym, że na pewno posiada się żywą, zbawiającą wiarę? Tak – jest tak na pewno! To znaczy – dobre uczynki muszą występować i potwierdzają prawdziwą wiarę – tak właśnie jest.

Dostrzegam jednak drugą stronę tego wszystkiego – złą stronę – która być może mogłaby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ci co czynili dobro, byli zdziwieni, że Pan Bóg ich odrzuca. Jest takie Słowo w Piśmie mówiące o tym, że dobre uczynki mogą być jak skrwawiona szmata:

Izajasza 64,5a: „My wszyscy byliśmy skalani, a wszystkie nasze dobre czyny jak skrwawiona szmata”

Albo fragment mówiący nawet o szatanie, że trwał w prawdzie, a jednak w niej nie wytrwał, bo tej prawdy w nim nie ma:

Jana 8,44a: „Wy macie diabła za ojca i chcecie spełniać pożądania waszego ojca. Od początku był on zabójcą i w prawdzie nie wytrwał, bo prawdy w nim nie ma”

Albo fragment mówiący o tym, że jeśli światło, które w nas jest, jest ciemnością, to jakże wielka to ciemność:

Mateusza 6,23: „Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!”

To wszystko każe mi zadać sobie pytanie, czy tak można by zatem wytłumaczyć to, że Ci którzy pełnili dobre uczynki, a zostali mimo to odrzuceni przez Pana Boga, i usłyszeli od Pana Jezusa te słowa, że nigdy ich nie znał, i że mają iść precz – czy należałoby wytłumaczyć to właśnie tym, że usłyszeli to z powodu tych wszystkich powyższych rzeczy? Że przyczyną ich odrzucenia była fałszywa wiara? Że posiadali światło, które było ciemnością – „jakże wielką” – i że trwali w prawdzie, w dobru, w czynieniu dobra, nie mając jednak „nic swego w Panu Jezusie” (Jana 14,30)? Czy nie wynika stąd właśnie, że dobre uczynki czasem wcale nie świadczą o posiadaniu wiary, ani o byciu zbawionym, lecz że mogą wskazywać na to, że zamiast wiary posiada się na przykład wiedzę, i że przenika się głębiny szatana?

Czy taka mogłaby być ogólna przyczyna tego, że tamci odrzuceni – choć czynili dobro – zostali odrzuceni i postawieni po stronie kozłów właśnie z tego powodu?

Odpowiedź:

W tekście o sądzie ostatecznym z Mt 25 jest mowa o tym, że ci po lewej stronie właśnie mimo iż mieli okazję, nie zrobili niczego dobrego. Zaniedbali czynienia dobra. Odpowiadanie na pytanie, czemu ktoś mimo pełnienia dobra został odrzucony nie ma sensu.

J.

 

Reklama

Reklama

więcej »