Pytanie3 (ostatnie) 24.09.2021 20:28

Chciałbym jeszcze zapytać o to Słowo:

«Starajcie się najpierw o królestwo Boże i Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane» (Mt 6, 33).

A trochę wcześniej Pan Jezus mówi: „Nie troszczcie się więc zbytnio i nie mówcie: co będziemy jeść? co będziemy pić? czym będziemy się przyodziewać? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.” – Mateusza 6,31-32

Jest dla mnie ostatnio ważne to Słowo. Bo bardzo troskam się o przyszłość, potrzeby właśnie materialne, ale i te psychiczne, o to bym się nie lękał o bezpieczeństwo. I tu właśnie chciałbym spytać, bo dostrzegam dwa ważne Słowa tutaj, które mnie poruszają i dają nadzieję. A mianowicie „a to wszystko BĘDZIE wam DODANE” oraz „Przecież Ojciec wasz niebieski WIE, ŻE tego wszystkiego POTRZEBUJECIE”.

I tak właśnie myślę, że pociesza mnie to, że Pan Bóg właśnie rozumie mnie, nas, i wie, że potrzebujemy zaspokojenia potrzeb materialnych i psychicznych, bezpieczeństwa. I mówi też że będzie to dodane. Tylko właśnie chciałbym zapytać.

W słowie „starajcie się najpierw” (czy w innych tłumaczeniach „szukajcie najpierw”) właśnie zastanawia mnie, czy sama czynność szukania Królestwa Bożego (ale tak, że naprawdę się szuka Tego Królestwa Bożego, a nie oszukuje siebie samego), to samom już szukanie sprawia, że te wszystkie potrzeby są zapewnione przez Pana Boga jako dodatek (że mamy pracę, czy rentę i jest dopływ pieniędzy czy siły do pracy i sama praca i dajemy radę)? Czy może dopiero jak znajdziemy ostatecznie to Królestwo Boże (co pewnie dopiero rozumie ten kto je znajdzie) to dopiero wtedy „to wszystko będzie nam dodane”?

Zatem czy szukanie, czy dopiero znalezienie sprawia, że „to wszystko będzie nam dodane?

Odpowiedź:

Myślę, że chodzi o szukanie, niekoniecznie znalezienie... Ale chciałbym wyjaśnić szerzej....

No bo co jest tym Bożym królestwem, którego sprawiedliwości mamy szukać? Uogólniając: królestwo Boże jest wszędzie tam, gdzie szanowane jest Boże prawo. Ot, przykazania. Chrześcijanin szukający królestwa to chrześcijanin starający się żyć wedle Bożego prawa i starający się świat poukładać tak, by to prawo Boże było szanowane (zaznaczam, że przymus bywa często z przykazaniami sprzeczny). Jest więc królestwo Boże tam, gdzie zamiast "oko za oko" jest przebaczenie, zamiast "mnie się należy więcej" jest "dzielmy się sprawiedliwie". Jest tam, gdzie zamiast "cel uświęca środki" jest poszanowanie Bożego prawa nawet za cenę nieosiągnięcia celu.

Oczywistym jest, że ktoś kto zawsze stara się żyć zgodnie z Bożym prawem znajdzie się czasem w sytuacji, że przez tę wierność straci. Np. mniej zarobi, bo nie zgodzi się na zarobek nieuczciwy, nie awansuje, bo nie zgodzi się na oczernianie rywala, będzie miał mniej, bo podzielił się z biednym. Jezus obiecuje: nie martw się, że stracisz tyle, że ci zabraknie na to, czego sam potrzebujesz. Bóg wie, że potrzebujesz, da Ci czego Ci trzeba będzie...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg