Gość 12.08.2020 09:57

Jestem 26 letnim mężczyzną. W dzieciństwie stwierdzono mi schizofrenię. Z obecnym psychiatrą jeszcze o tym nie rozmawiałem.
Mój poprzedni psychiatra powiedział do mnie, po rozmowie ze mną i mamą, że: "nie wiadomo czy ma pan tę schizofrenię". Też tak myślę, ponieważ nigdy nie miałem objawów schizofrenii, np. omamów i urojeń. Prawdopodobnie pomylili schizofrenię z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi i fobią społeczną lub zaburzeniami schizotypowymi. Pobieram rentę socjalną z powodu schizofrenii. 1. Czy mam grzech pobierając rentę z powodu choroby której prawdopodobnie nie mam? 2. Czy powinienem poprosić obecnego psychiatrę o zmianę diagnozy schizofrenii na inną chorobę, bo inaczej będę miał grzech ciężki? Leczę się też na zaburzenua obsesyjno kompulsyjne i zaburzenia lękowe? Czy powinienem poprosić psychiatrę o odstawienie leków na schizofrenię, bo będę miał grzech ciężki?

Odpowiedź:

Już zdaje się odpowiadałem na to pytanie...

Dopóki lekarz nie stwierdzi, że powinien postawić inną diagnozę, nie ma moralnego problemu. Możesz pobierać rentę socjalną. I nie musisz go prosić o zmianę diagnozy, nie musisz prosić o odstawienie leków. Nie masz zaufania do lekarza jak widać, ale nie znaczy to, że stosując się do tego, co  w sprawie Twojego zdrowia stwierdził, do tego jakie leki zapisał, popełniasz jakikolwiek grzech. Twoje wątpliwości nie wpływają na ocenę moralną tego, że pobierasz rentę. Bo decyzja lekarza jest jaka jest. A całkiem zdrowy chyba jednak nie jesteś, skoro piszesz o wielu innych możliwych dolegliwościach. To czy wtedy dostawałbyś rentę czy nie nie ma znaczenia. Jak zdecydował lekarz, tego się masz prawo trzymać. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg