Gość001 06.05.2012 14:46

Mam pytanie dotyczące spowiedzi... czy jeżeli wyznam grzech księdzu bez żadnego zatajania i uzyskam rozgrzeszenie ale po pewnym czasie przypomną mi się dalsze okoliczności tego grzechu to czy muszę się z niego jeszcze raz spowiadać? Czy raczej stwierdzić, że Pan Bóg i tak wszystko wie o moim grzechu i już mi to wybaczył. Chcę zaznaczyć że spowiadałam się z tego grzechu kilkakrotnie, a teraz po około 3 latach stwierdziłam, że mogłabym jeszcze dopowiedzieć o pewnych okolicznościach. Nie wiem co robić. Tym bardziej że często mam takie dylematy i spowiadam się kilka razy z danego grzechu. Może jestem zbyt skrupulatna? Będę wdzięczna za odpowiedź i z góry bardzo dziękuje.

Odpowiedź:

Nie znając sprawy trudno jednoznacznie to wszystko ocenić. Ale jeśli parę razy się już Pani z tego grzechu spowiadała, to na 99.9% okoliczności, które chciałaby Pani przywołać, nie mają znaczenia.

Które okoliczności są ważne? Ano te, które jakoś wpływają na ocenę czynu. Zwłaszcza te, które każą osądzić czyn surowiej (bo jeśli nie podaliśmy okoliczności łagodzącej, to trudno mówić o pominięciu czegoś w spowiedzi istotnego). Co jest istotne? Np. kiedy mowa o kradzieży - co się ukradło. Jest różnica czy zabrało się bliźniemu tanią książkę, czy drogi samochód. Jeśli mowa o oszczerstwie ważne być może, że przyniosło one jakieś poważne skutki - np. rozpad czyjegoś małżeństwa, skazanie kogoś w sądzie. W sytuacji grzechów przeciwko 6 przykazaniu ważne też np. jest, czy osoba, z którą ktoś dopuścił się cudzołóstwa była stanu wolnego, czy też była związana węzłem małżeńskim. Chodzi o okoliczności naprawdę ważne. Nie o wyjaśnienie wszystkich niuansów sprawy...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg