ABC
19.04.2009 08:56
Mam pytanie związane z onanizmem .
Czy grzechem onanizmu są już same nieczyste mysli (...) Mam w tej kwestii wątpliwości i niewiem właściwie kiedy moje zachowanie mogę uznać za grzech onanizmu .
Bardzo proszę o odpowiedz
Odpowiedź:
Przechodząc niegdyś przełomem Hornadu zastanawiałem się, czy gdyby ktoś spadł do płynącej w dole rzeki wypadek zakwalifikowano by jako wypadek w górach czy utonięcie. Komu w gruncie rzeczy jest potrzebne takie rozróżnienie? Chyba tylko prowadzącym statystyki.
Podobnie jest w Twoim wypadku. Jakie ma znaczenie, czy Twoje zachowanie można zakwalifikować jako nieczyste myśli czy jako masturbację? Jedno i drugie jest grzechem ciężkim. A w konfesjonale możesz mówić o nieczystym dotyku bez wikłania się w opowiadanie o dostrzegalnych efektach tego co robiłeś. Bo w spowiedzi nie chodzi o to, by jakoś grzech nazwać, ale by powiedzieć, co się faktycznie zrobiło. "Kłóciłem się z ojcem" jest zaciemnianiem prawdy, jeśli kłótnia skończyła się bijatyką. "Kłamałem" to złe określenie sytuacji, gdy w skutek moich fałszywych zeznań ktoś trafił do więzienia... "Dręczyłem zwierzęta" może oznaczać głaskanie ulubionego kota pod włos (czego zdecydowanie nie lubi) albo podpaleniem mu ogona. To zupełnie co innego..
J.