ame 05.02.2009 01:46
nie potrafie wierzyc bezsprzecznie.CHcialabym,ale nie moge oszukiwac sama siebie,ze przyjmuje Trojce swieta, Przeistocznie w czasie Mszy (dla mnie to symbolika, nieautentycznie Krew i Cialo Boga). Zaczelam miec watpliwosci, czy Jezus byl faktycznie Synem Bozym, a nie bardzo inteligetnym i chryzmatycznym czlowiekiem .Istnienie Boga i to Boga dobrego przyjmuje bezapelacyjnie (i z duza ulga), poniewaz ktos musial stworzyc wszechswiat, a skoro zachwycaja nas rzeczy dobre, piekne i sam czlowiek jest z zalozenia dobry,to Bogu musza sie wlasnie te rzeczy podobac.Wiec sam jest dobry.
Gdybym tylko mogla przyjac i uwierzyc w Pismo swiete, wszystko byloby latwiejsze, ale nie potrafie.
Wszystko zaczelo sie od czytania o historii kosciola...znacznie łatwiej bylo,gdy nie myslac o niczym chodzilam do kosciola i w nic nie wnikalam.
Rozwazam,czy w swoich poszukiwaniach nie zwrocic sie w kierunku protestantyzmu.
Jak wyjsc z chaosu,jak uwierzyc?