kochająca 11.01.2009 08:06

Witam!Jestem mężatką od kilku lat.Od pewnego czasu bardzo nurtuje mnie pewien problem.Bardzo chciałabym przystępować do komunii św.,ale z tego,co mi wiadomo,nie moge z powodu pełnego seksu oralnego,który wraz z mężem czasami uprawiamy.Od kiedy dowiedziałam się,że to grzech,spowiadam sie z niego,ale nie jest to spowiedź do końca szczera,bo po prostu nie rozumiem dlaczego coś,co jest wyrazem naszej miłości,oddania i wdzięczności za wzajemną wierność ma być grzechem i to grzechem ciężkim.Podkreślam,że nie ma w tym żadnego przymusu i nie uwazam tej formy zbliżenia za jakieś wypatrzenie czy dewiację.Kocham mojego męża i chce mu to wyrazić w sposób,który mu najbardziej odpowiada.Czy jakikolwiek sens ma spowiedź z czynu,którego nie uwazam i nie postrzegam jako grzech,pomimo całej o nim teoretycznej wiedzy?Pozdrawiam i bardzo proszę o odpowiedź!

Odpowiedź:

Kościół uczy, że małżonkowie współżyjąc seksualnie nie mogą stosować technik lub środków wykluczających poczęcie. Akt małżeński, jako całość (niekoniecznie poszczególne jego elementy) musi być otwarty na nowe życie.

Dlaczego o tym przypominam? Powodem dla którego seks oralny zastępujący normalny stosunek jest grzechem nie jest sprawa techniki, ale zamknięcie na nowe życie.

Jak się spowiadać, jak wzbudzić żal... W takich wypadkach najłatwiej chyba- paradoksalnie - wzbudzić w sobie żal doskonały. To znaczy żałować ze względu na Boga. Trzeba w modlitwie powiedzieć: Boże, nie rozumiem, ale żałuję, bo tak uczy Kościół, a ja wierzę, że Ty sam go prowadzisz...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg