xyz 04.12.2007 09:43
1.Chciałbym powrócić do pierwszego pytania z http://zapytaj.wiara.pl/ ?grupa=8&art=1195913014&dzi=0
Chyba się nie zrozumieliśmy, mi chodziło czy taki wybór, postępowanie i myślenie nie jest grzeszne.
2.Do pytania nr. 2 w linku który podałem wyżej. Tak, długo śpię i za bardzo nie rozumiem odpowiedzi na to pytanie. Chodzi mi o sylwestra. Nie wiem czy jest tego dnia msza np. o 16 bo nigdy nie byłem bo nie wiedziałem o tej mszy. Rano jak bym dotrwał to bym był strasznie zmęczony i nie wiem czy miało by to sens. Jakaś rada?
3. Po co istniejemy skoro jesteśmy tacy niedobrzy, a druga sprawa po co mieć dzieci skoro świat jest okrutny, starość choroby itp. i nie rozumiem postaw niektórych ludzi, chcą mieć dzieci, a później narzekają na życie że jest ciężkie. Czy jest jakiś sens życia? Czy narzekanie że się żyje jest grzechem ciężkim?