Patrycja 02.11.2007 13:07
1.Co sie dzieje jeśli ktoś przez chwile żałuje dobra? Nie jest to równoznaczne z tym ze wcale nie zrobił nic dobrego jesli tego zalowal (np. uczciwosci na kartkowce, a w konsekwencji dostania 1 )? czy to grzech?
2.Czy jeśli ktoś musi sklamac, nawet w malo waznej sprawie, i wie ze to zrobi to tak jakby (ale tez wie ze to juz ostatni raz) to grzech przeciw Duchowi Św?
3.Moja nauczycielka jest dość, jak by to ująć, niekompetentna w tym co robi. W mojej opini i opini mojej klasy po prostu nie umie uczyc,czeto sie myli a my zauwazamy jej błędy. Jest też niekiedy złośliwa, krzyczy. Nie jest to swiezo upieczona nauczycielka. Wiem, ze czesto narzekalam na nia mamie, w chwili zlosci,zdenerwowania mowilam ze jest glupia, za stara baba i nie ma meza (to prawda:)),itp. ale tez wiem ze mój wysilek naukowy byl minimalny i troche w tym mojej winy (nie bylam zmobilizowana z takim nauczycielem, czesto mialam lekcewazacy stosunek do lekcji). Ostatnio gdy przyszly nowe dziewczyny do klasy i pytalam jak im sie podoba to poiwedzialy wydaje sie fajna, na to ja powiedzialam ze sie jeszcze przekonaja później bo ja tez tak myślalam na poczatku, ale potem sie przekonaja ze moze i jest mila ale wcale nie umie dobrze uczyc. Wg mnie to prawda. Czy mam jakis grzech? (oszczerstwa czy jakos tak?, ze tak o niej mowilam, myslalam).Dodam ze ostatnio na spowiedzi zastanawialam sie czy to grzech ciezki czy nie i w koncu go nie powiedzialam ale skupilam sie na innych.źle?