Agnieszka 16.08.2007 20:26

osatatnio jadąc pociągiem kupiłam sobie gazetę żeby jakoś zabić czas. Był to typ gazet które raczej nic cennego nie wnoszą do życia, przeczytałam też jeden artykuł ( z ciekawości) który moim zdaniem był trochę nieprzyzwoity, tzn były tam opisane historie i poglądy paru kobiet ( jedna z nich mówiła że czeka z seksem do ślubu, a reszta opowiadała o jakiś swoich zobaczeniach, np. że lubi seks grupowy). Nie czułam żadnego podniecenia i nie chciałam go poczuć, ale patrząc na pierwszy rzut oka na artykuł wiedziałam o czym jest mniej wiecej. czy popełniłam jakiś grzech jeśli tak to jaki?
Dość długo trzeba czekać na odpowiedz, zamierzam przyjąć komunie zanim otrzymam odp bo raczej rozstrzygnelam ze to nie byl grzech ciężki czy jesli otrzymam odp i okaze sie ze to jendak był grzech ciężki okaze sie ze popełnilam dodatkowo grzech świętokradztwa??

Odpowiedź:

1. Jeśli wszystko było jak piszesz, to nie popełniłaś grzechu. Dorosłe podejście do spraw intymnych pozwala na czytanie tego rodzaju tekstów.

2. W wątpliwości działać nie należy. Taka jest zasada. Jednak Ty chciałaś się tylko upewnić, bo sama przychylałaś się do opinii, ze nie był to ciężki grzech. Nie ma wiec świętokradztwa...

J.

więcej »