tomek 01.08.2007 20:39
rozstalem sie z dziewczyna ktora nadal bardzo kocham. powodem bylo to ze ona nie potrafila poczuc "tego czegos" w stosunku do mnie.. chociaz jak sama mowila bardzo sie starala poczuc to bo jestem "taki a taki"... codziennie w modlitwie prosze pana Boga zeby mi pomogl. zebysmy mogli byc znow razem. kocham ja i chcialbym dac jej wszystko czego potrzebuje a w szczegolnosci tego co w zyciu jest najwazniejsze, milosci, ciepla, bezpieczenstwa, zrozumienia.. moje pytanie brzmi: czy mam prawo prosic o to wszystko pana Boga? przeciez nie chodzi tu tylko o mnie.. nie chce byc z nia tylko dla siebie, chce ja ze wszystkimi jej wadami ze wszystkimi jej problemami.. kocham ja prawdziwie, szczerze..