janek 15.05.2007 23:21

Che napisac o pewnej rzeczy ktora nie daje mi spokoju. Mianowicie. Nie wierze w prawdziwa miłośc taką jaka jest opisana w Liscie do Koryntian (rozumuje to jako opis milosci miedzy kobieta a mezczyzna). Bo zakochalem sie w pewnej kobiecie i bylem pewny ze to ta jedyna az sie rozstalismy. Ona mnie rzucila wlasciwie nie wiem do konca dlaczego bo bylo nam dobrze przytulalismy sie rozmawialismy i sie skonczylo az to pryslo) Wiem ze innej osoby nie pokocham nie obdarze juz nikogo takim uczuciem jak wiec teraz moge poslubic inna kobiete skoro wiem ze tamta kocham ale ona nie chce byc ze mna, przeciez nie ozenie sie z kobieta ktorej nie kocham. Co mam robic ?

Odpowiedź:

Czekać. Czas goi rany i podsuwa nowe możliwości. Dziś wydaje Ci się to nie do pojęcia, ale tak jest.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg