ania 16.01.2007 20:25

prosze mi wytłumaczyc. za miesiąc mam ślub ja nalerze do kościoła rzymsko katolickiego a narzyczony do chrzest miał w polsko katolickim, a 1 komunie św. i bierzmowanie w rzymsko katolickim. Proboszcz z mojej parafi powiedział nam ze jeśli narzeczony nie przejdzie konwersji (wyszło na to jakby przechodził drugi chrzest) to nie udzieli nam ślubu,bo narzeczony chodzi do kościoła nielegalnie. dlaczego nielegalnie, przeciez kościół jest dla wszystkich (czy tylko dla wybranycz?) i dlaczego nie mogliśmy mieć tak jak wszyscy, czy kościół rzymsko katolcki a polsko katolicki różni sie wyznaniem wiary. przeciez i ten i ten jest katolicki. prosze o wytłumaczenie mi tego bo zaczynam sie zastanawiac jaki sens jest w chodzeniu do kościoła skoro przy zawarciu związku małżeńskiego są takie problemy.

Odpowiedź:

Człowiek należy do tego Kościoła, w którym przyjął chrzest. Jeśli chce przejść do innego musi o to oficjalnie poprosić i być do tego Kościoła przyjęty. Tak przynajmniej robi Kościół katolicki. Nie ma znaczenia, jak bliskie doktrynalnie jest Kościół, z którego ktoś przechodzi.

W sytuacji o której piszesz nie jest potrzebny drugi chrzest, ale właśnie oficjalne przyjęcie do Kościoła katolickiego. Zdaje się, że w przypadku Twojego narzeczonego, który i tak od lat związany jest z Kościołem katolickim, to tylko formalność. Ale ważna formalność.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg