Jasia 02.03.2006 18:36

Tak sobie mysle o modlitwie i zagadnieniu prosby.

Mianowice zakochalam sie jaki czas temu i modle sie o tą osobę, za nią z prośba, żebyśmy mogli być razem. (O Błogosławienstwa i łaski dla niego tez np)

Czy ja w ten sposób nie naruszam np jego wolnej woli lub coś takiego. Czy taka modlitwa ma sens? Czy moge się modlić np do patrona spraw beznadziejnych, do naszych patronów itp. Czy Bóg może sprawić, że będziemy razem?

Pamietam o tym, że Pan ma dla mnie plan, że chce mojego dobra, ale nic nie poradze na siłe uczucia. Rozum swoje serce swoje

Chciałabym jescze dodać, że jetem mocno wierząca osobą, zaangażowana, może tylko ten wpis wyglada jakoś inaczej.

Czy moge sie modlic w ten sposob? Jest wiele modlitw dla zakochanych i ja je praktykuje oprocz swoich własnych.

Odpowiedź:

Przede wszystkim dobrze robisz, że powierzasz Bogu swoje sprawy. Przecież jako osoba wierząca wiesz, że Twoja prośba niekoniecznie zostanie wysłuchana. Zgadzasz sie na to. Zapewne wiele razy dodajesz "bądż wola Twoja". Na pewno nie robisz więc nic złego...

Czy łamiesz wolność ukochanego... A czy łamiesz ją, jeśli np. dla swojego ukochanego starasz się być bardziej miła niż dla innych? Jeśli dla niego ładnie się ubierzesz czy umalujesz? Przecież tym sposobem też jakoś wpływasz na jego wybór... Więc się nie przejmuj. Będzie jak Bóg da i jak sami zechcecie...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg