21.02.2005 10:15

Bóg stwoerzył człowieka wiedząc że zgrzeszy. Bóg jest wszechwiedzący, a człowiek wolny. Rozumiem to, że Bóg chciał uszanować wolną wolę człowieka. Wszechwiedza Boga nie kłóci się z wolnąwolączłowieka. Ale Jego miłość - chyba trochę tak. Jeśli Bóg kocha każdego człowieka, to owszem, ważne jest uszanowanie wolnej woli, i czy jeszcze ważniejsze nie jest zrobienie wszystkiego, aby ludzie nie byli potępieni? Bóg stworzył także tych ludzi, o których wiedział, że będą potępieni. Uszanował ich wolną wolę (i to jest dobro), ale czy większym, dużo większym dobrem nie byłoby zrobienie czegoś, nawet wbrew ich woli, aby ich zbawić? ludzie nie wiedzą wszystkiego, często nie są do końca świadomi tego, że prostą drogą zmierzają do potępienia. Św.Augustyn przed nawróceniem taką drogązmierzał, a jednak jego matka wyprosiła mu nawrócenie i wtedy Bóg, może nie wbrew woli Augustyna, ale jednak jakoś na tę wolę wpłynął, że się nawrócił. Czemu Bóg nie postąpi tak ze wszystkimi ludźmi, którym zagraża potępienie - skoro ich kocha?

Odpowiedź:

Na to pytanie odpowiadający także nie potrafi sensownie odpowiedzieć. Z tej prostej przyczyny, że nie wiemy ilu ludzi się potępi. Skoro Bóg chce naszego zbawienia, skoro dla nas umarł na krzyżu, to na pewno "bez walki" człowiekowi do piekła iść nie pozwoli. Na pewno każdy człowiek ma szansę do ostatniej chwili swojego życia. Nawet między 10 piętrem a płytkami chodnika jest dość czasu, aby się nawrócił. Na pewno też Bóg na sądzie uwzględni ludzka niewiedzę i słabość. Proszę zresztą zwrócić uwagę, ze najwet najgorszy czyn popełniony nieświadomie czy niedobrowolnie nie są przez Kościół uważane za grzech ciężki. To szansa dla wielu grzeszników...

Nawet jednak potępienie jednego człowieka jest tragedią. Dlaczego Bóg stwarza taką osobę? Może dlatego, że istnienie jest jednak znacznie lepsze od nieistnienia?

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg