Podobno sztuczna inseminacja kobiety jest niedopuszczalna. Cóz w tym złego, że kobieta zostanie zapłodniona przez lekarza nasieniem pobranym od swojego męża, skoro zwykły stosunek nie prowadzi do zapłodnienia?
Odpowiedź:
Najogólniej rzecz biorąc chodzi o to, żeby prokreacji nie zastępować produkcją. Wyjaśnia to instrukcja Donum vitae w części poświęconej sztucznemu zapłodnieniu homologicznemy (zobacz punkty 5, 6 i 7).