Pedros
22.09.2004 15:52
Szczęść BOże! Mam dwa pytania:
1. Planuję zakup komputera, który będzie dla mnie sporym wydatkiem i nie stać mnie będzie na zakup oryginalnego Windowsa i Worda. Czy jeśli poproszę kogoś o zainstalowanie mnie i będę tych programów używał toczy będę miał grzech? Czy nie będę współuczestniczył w grzechu bliźniego prosząc go o zainstalowanie mi tych programów?
2. Czy oglądanie filmów nielegalnie ściągniętych z internetu jest grzechem?
Bóg zapłać za odpowiedź. Pozdrawiam.
1. Na temat tzw. piractwa komputerowego wielokrotnie już pisaliśmy. Sprawa nie może być dziś jednoznacznie rozstrzygnięta, gdyż na rynku panuje w tym względzie spory bałagan. Najkrócej mówiąc: obie strony transakcji muszą być uczciwe. Twierdzenie, że kupujący musi dostosować się do wymagań stawianych przez sprzedającego jest w obecnej sytuacji rynku najdelikatniej mówiąc niewłaściwe. Zobacz
TUTAJ 2. Zdaniem odpowiadającego w tej kwestii jest podobnie, jak z programami komputerowymi. Z tym ważnym wyjątkiem, że ceny biletów do kina zasadniczo nie uniemożliwiają nam obejrzenia filmu. Nie wydaje się jednak, by mozna to było zunac za grzech ciężki...
J.