12.09.2004 12:27

Nie mogę zrozumiećnauli Kościoła o grzechu pierworodnym... Proszę pomóżcie mi znaleźć błąd w moim rozumowaniu:
1.Kościół nie zaprzecza, żę świat i człowiek powstał w wyniku ewolucji, a zatem zwierzęta musiały pojawić się przed człowiekiem
2.Kościół uczy, że cierpienie pojawiło się na świecie na skutek grzechu pierworodnego. A zatem - przed tym grzechem nie istniało cierpienie
3. Skoro cierpienia nie było na świecie przed grzechem pierworodnym (przed pojawieniem się człowieka), to ziwrzęta, które poijawiły się wcześniej niż człowiek, nie znały cierpienia. Z tym że jednym z czynników powodujących ewolucję jest walka pomiędzy osobnikami silniejszymi a słabszymi, co prowadzi do unicestwienia tych słabszych, co przecież wiąże sięz cierpieniem.
4.Kościół uczy też, ze śmierć pojawiła się na świecie na skutek grzechu... A co ze śmiercią zwierząt?
Błagam, proszę nie pisać mi krótko, że Biblia to nie podręcznik biologii. Wiem że nim nie jest. Ale wiem też że Objawienie nie przeczy nauce. WIem żę pierwsze rozdziały Rdz nie powinny być czytane dosłownie. Nikt nie podaje jako prawdę wiary żę świat powstał w 7 dni albo że Ewa powstałą z żebra bo wiemy że to symbole. ALe grzech pierworodny jest - wg nauczania Kościoła - faktem, i jako taki nie powinien kłócić sięz nauką, a w tej kwestii chyba właśnie się kłóci... Bardzo proszę o wyjaśnienie

Odpowiedź:

1.Wszystko w porządku ;)
2.Tu już nie wszystko jest OK. O ile cierpienie jest rzeczywiście skutkiem grzechu pierworodnego, to trzeba powiedzieć, że sytuacja ta dotyczy przede wszystkim człowieka. Mieszkał on bowiem w raju, a zwierzęta poza rajem niekoniecznie rajskim prawom podlegały. Na dodatek trzeba pamiętać, że owszem, nieporządek w świecie jest skutkiem grzechu człowieka, ale dla Boga czas nie istnieje. „Ze względu na grzech człowieka” nie musi oznaczać „dopiero po grzechu człowieka”
3.Odpowiedź w punkcie drugim
4.Odpowiedź w punkcie drugim

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg