Szlomo
23.07.2004 09:33
Dzień dobry, albo jak to mówią Żydzi: Szalom! Pokój! Dziękuję za odpowiedzi na poprzednie pytania. Ponownie mam kilka (czytać: cztery) pytań... Jeśli nie sprawi to Tobie trudności, proszę o jak najszybszą odpowiedź na mój adres e-mailowy. Oto pytania: Jakiego najbliższego przodka mogą mieć małżonkowie według Starego Testamentu, jakiego według Kościoła, a jakiego według polskiego prawa? Czy na bierzmowaniu można wziąć imię, które otrzymało się na chrzcie? Czy osoba duchowna związana celibatem może adoptować dziecko? Czy istnieją jeszcze jakieś kościoły chrześcijańskie, które w doktrynie podobne są "żydującym", którzy na Soborze Jerozolimskim "przegrali" z Pawłem i Barnabą? Z góry dziękuję! I pozdrawiam z niezbyt pogodnego Pomorza!
Odpowiedź:
1. Stary Testament reguluje te kwestie w Księdze Kapłańskiej 18, 6-18. Według obowiązującego w tej chwili prawa kościelnego małżonkowie nie mogę mieć wspólnego dziadka. Od tej przeszkody można otrzymać dyspensę, ale nie w przypadku rodzeństwa. Dalsze pokrewieństwo już nie jest przeszkodą do zawarcie małżeństwa. Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy nie pozwala na małżeństwo między rodzeństwem.
2. W 11 punkcie Instrukcji duszpasterskiej dotyczącej sakramentu bierzmowania Episkopatu Polski z 1975 roku napisano, że: "Na podstawie starodawnego zwyczaju polskiego, kandydat może wybrać sobie patrona bierzmowania".
3. Lepiej, żeby adopcją zajmowały się rodziny. Ksiądz ma przecież inne obowiązki.
4. Zobacz pod adresem:
http://www.znak.com.pl/forum/index.php?t=przeglad&id;=1915
J.