Duke Mihashi (www.histmag.xcom.pl) 04.03.2004 15:33

Jeden z forumowiczów na prowadzonym współmoderowanym przeze mnie forum internetowym zadał pytania dotyczące historii Kościoła (wielkiej schizmy zachodniej) , na które niestety nie znalazłem odpowiedzi. Pomyślałem, że może Wy możecie jakoś pomóc, bo i sam się zaciekawiłem sprawą ;)


"1) Do której obediencji należała Polska z Litwą? Jedne źródła twierdzą, że do rzymskiej. Inne wskazują na pizańskie, jako, że Aleksander V przez pewien czas przebywał na Rusi, znał Jagiełłę i wspierał go w sporach z Krzyżakami...
2) A którego z papieży uznawali Krzyżacy. A którego cesarz niemiecki? Ponoć Niemcy uznawali Grzegorza XII, ale Ludwik wegierski współdziałał z antypapieżem Janem XXIII w celu zwolania soboru w Konstancji...?

Adso de Melk"

Swoją drogą, gratuluję arcyciekawego serwisu (jednego z niewielu, które odwiedzam niemal codziennie) i życzę dalszych sukcesów, i jak największej satysfakcji z jego tworzenia oraz odpowiadania na niekiedy naprawdę trudne pytania. :)

Odpowiedź:

Z „Roczników” Jana Długosza dowiadujemy się, że znajomość Jagiełły z Piotrem Philargim, po obwołaniu go w Pizie papieżem Aleksadrem V, zdecydowała o opowiedzeniu się za nim. Jagiełło zabiegał następnie u niego o nakazanie Krzyżakom zachowania pokoju z Polską, co ten uczynił. Jak wiadomo, nie odniosło to skutku, zwłaszcza że Aleksander po niespełna rocznych rządach zmarł. To był rok 1410. Polska konsekwentnie opowiedziała się teraz po stronie jego następcy, Jana XXIII. W 1411 udała się do niego z Polski delegacja w celu złożenia obediencji i – ponownie – dla uzyskania poparcia w sporze z Krzyżakami. Zamieszanie wywołane schizmą było jednak tak duże, że również w Polsce wzrastało zainteresowanie koncepcją koncyliaryzmu. Po rozstrzygnięciu tej sprawy w Konstancji, Polska, głównie w osobie Zbigniewa Oleśnickiego, unikała jasnych deklaracji po stronie któregokolwiek z papieży schizmy awiniońskiej, choć ci – jeśli wierzyć Długoszowi – na wyścigi sobie Oleśnickiego wydzierali, darując mu kardynalat. Tak czy owak, schizma zachodnia wywołała sytuację, w której państwa zajmowały postawę wyczekującą, unikając składania obediencji, lub składając ją na przemian jednemu lub drugiemu – czy wreszcie trzeciemu papieżowi. Co do Zygmuta Luksemburskiego, to on w zasadzie uznawał linię pizańską, o czym świadczy fakt, że właśnie Jana XXIII skłonił do zwołania soboru w Konstancji. Podzielał jednak powszechne wówczas wątpliwości co do ważności wyboru któregokolwiek z konkurujących papieży i stąd jego inicjatywa elekcji nowego papieża po abdykacji wszystkich pozostałych.

F.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg