Gość 22.10.2017 22:50
Szczęść Boże,
jeśli przepisy kościelne stanowią, że w jakimś dniu należy powstrzymać się od danej czynności, to właściwe jest branie pod uwagę dnia kalendarzowego czy psychologicznego?
Na przykład: skoro w niedzielę należy powstrzymać się od prac niekoniecznych, to czy taką pracę można wykonać po północy, kalendarzowo w poniedziałek, czy dopiero po nocy z niedzieli na poniedziałek, gdy wstaniemy z łóżka? Inny przykład: jedzenie mięsa w nocy z piątku na sobotę po północy. Albo jeszcze inaczej: post ilościowy w przypadku osoby, która wstaje w Środę Popielcową po południu i kończy pracę po północy.
Czy kwestia ta została kiedykolwiek dookreślona w jakimś dokumencie? A może należy po prostu konsekwentnie kierować się jedną z wersji?
W prawie kanonicznym ustalono, że dzień rozpoczyna się i kończy o północy. O ile w konkretnym przypadku prawo nie stanowi inaczej (tak np. obowiązek niedzielnej Mszy można spełnić w sobotę wieczorem).
J.