Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
przygnebiony DODANE20.04.2007 19:51
Szczęść Boże. Mam poważny problem. Jestem osobą, która głęboko kocha i wierzy w Boga. Chodziłem często do kościoła, pogłebiałem swoją wiedze i wiarę przez czytanie Pisma Świętego itp. To wszytsko runęło.... Przed świętami nagle zdałem sobie sprawę, że kilka lat temu zataiłem grzech nieczystości. Wyznałem to. Wtedy przypomniało mi sie ze była też świętokradzka Komunia. Po paru dniach poszedłem znowu bo normalnie nie mogłem funckjonować. Ulga na kilka godzin. Potem znowu i znowu coraz wiecej... »
asdf123 DODANE17.04.2007 22:47
Chciałbym omówić parę zagadnień, które przyczyniają się do mojego zwątpienia. Kolejność jest przypadkowa. 1. Dlaczego tak wielu księży zrzuca sutannę? Dlaczego klerycy odnalazłszy swoje powołanie posuwają się do kroków typu pedofilia czy szeroko pojęte działanie na podświadomość ludzką (mam na myśli księży-biznesmenów, w tym komercyjne stacje radiowo-telewizyjne)? 2. Co z wiarami inne niż chrześcijaństwo? Tłumaczenie, że Bóg wszystkich kocha i ludzie modlą się do jednego boga pod innymi... »
pytajaca20 DODANE16.04.2007 20:14
Witam, mam 20 lat i pare pytan. 1. Miałam taką sytuacje, że tata spytał się mnie co bym zrobiła gdybym miała do wyboru: ratować życie matki czy dziecka (chodziło o aborcje) i dałam do zrozumienia, że matki (czyli jakby popierałam aborcje). Spytałam się mamy jakie jest stanowisko kościoła i powiedziała, że nie dopuszcza on aborcji w żadnym wypadku ale nie była pewna. Ja osobiście nie wiedziałam jakie jest stanowisko kościoła. Czy moje zachowanie było grzechem ciężkim? 2. Na spowiedzi... »
Gloria DODANE16.04.2007 13:08
Witam!Mam pytanie dot.grzechu śmiertelnego. Kilkanaście lat dokonałam aborcji. Mam świadomość iż jest to grzech śmiertelny. Całym sercem żałuję iż dopuściłam się tego grzechu, zakłóca to mój spokój duchowy i pomimo iż jestem teraz żoną i matką nie zaznaję szczęścia. Czy jest możliwość odkupienia swojego grzechu i pojednania się z Bogiem. Bardzo proszę o odpowiedź i proszę o nie podawanie mojego adresu email. »
Mm. DODANE16.04.2007 11:42
Szczęść Boże, mam kilka pytań. 1. a) Czy Post Eucharystyczny liczony jest 1 godzinę przed przystąpieniem do Komunii Świętej, czy 1 godzinę przed rozpoczęciem Mszy Świętej? b) Czy jeżeli „przypadkiem” wejdzie się do kościoła w środku Mszy Świętej (np. będąc na wycieczce), a pół godziny wcześniej jadło się coś lub żuło gumę (bo nie wiedziało się, że akurat będzie Msza Św.) to czy wtedy nie należy przystępować do Komunii... »
robert DODANE15.04.2007 14:17
dzien dobry mam pytanie kiedys bardzo wierzylem chodzilem do kosciola. potem jakos to wszystko odeszlo dzis mam wspaniala zone gleboko wierzaca mam dobra prace .dobre stanowisko zgubilem Boga zdradzalem zone dzis wiem ze duzo zawdzieczam Bogu ,ale nie moge do niego wrucic »
asia DODANE14.04.2007 19:33
witam. czytałam orędzie MB z La Salette i znalazłam tam coś, co mnie zdziwiło. A może to ja źle zrozumiałam.....nie wiem. Maryja zasugerowała, że gnicie ziemniaków jest karą Bożą za grzechy lokalnej ludności. A przecież często mówi się o tym, że cierpienia, niepowodzenia życiowe nie są karą zesłaną przez Boga, tylko raczej próbą, doświadczeniem........czy może ostrzeżeniem? Jak to właściwie jest? »
Zrozpaczona DODANE14.04.2007 15:36
Witam! Mam pewien problem: otóż od chyba ok. 2 lat męczę się z obżarstwem i nie mogę sobie z nim poradzić. Właściwie nieraz cały czas jem - w ciągu dnia potrafię wydać naprawdę duże kwoty na jedzenie (np. rzędu 50 zł), w tym na różne batony itp. W tej chwili to jest nałóg. Często próbowałam robić sobie całodzienne głodówki, ale udawało mi się to do pewnego momentu, a potem jak zaczęłam jeść, to nie mogłam przestać. Często ilości pokarmu, które spożywałam w ciągu dnia normalnej osobie... »
DODANE14.04.2007 12:22
Mówi się, że w chrześcijaństwie liczy się relacja z Bogiem, rozmowa z Nim, powierzanie Mu wszystkiego, zaufanie Mu. Co to konkretnie znaczy? Przecież powierzająć coś Bogu nie mogę liczyć na to, że On mnie wyręczy. Stwierdzenie 'ufam Bogu' nie zmieni tego, że moje życie zależy od moich wyborów, to ja nim kieruję. O co więc chodzi? Czy Bóg w jakiś sposób wpływa na mój los? Czy powierzając Mu jakąś przerastającą mnie sprawę, mogę liczyć na Jego pomoc? Czy powierzając Mu jakieś pytanie mogę liczyć... »
ania DODANE13.04.2007 22:11
Tak wogóle jeszcez chciałam wiedzieć, czy jeżeli nie mam świadomości, czy to jest grzech ciężki i przystępuję do Komunii, to to jest grzech? Naprawdę się męczę, bo dużo rzeczy jeszcez nie wiem. Dopiero chyba zaczynam poznawać swoją wiarę tak na poważnie, i po prostu... Nie wiem...:( »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.