Gość 15.08.2010 22:42
Jak poradzić sobie z wątpliwościami dotyczącymi wiary? Jak przekonać się do tego że Bóg naprawdę istnieje i że z chwilą śmierci wszystko się nie kończy?
Po pierwsze, trzeba szukać odpowiedzi na swoje pytania. Po drugie, trzeba realnie ocenić ryzyko, że się możemy mylić...
Czy Bóg istnieje? Dla piszącego te słowa najważniejsze w odpowiedzi na to pytanie wydaje się skonstatowanie, że przecież jeśli nie ma Boga, nie powinno też być świata. Ostatnio znany naukowiec, Stephen Hawking twierdzi, że odkrył prawa natury, dzięki którym możliwe jest powstanie czegoś z niczego. Zapomina tylko, co słusznie wytknął mu ks. prof. MIchał Heller, że należałoby zapytać, skąd się wzięło takie prawo. Gdy odrzucamy istnienie Boga musimy przyjąć, że materia istnieje wiecznie: istniała od zawsze i zawsze istnieć będzie. To urąga rozumowi znacznie bardziej niż myśl, ze mogła ją stworzyć jakaś Istota znacznie przewyższająca stworzony świat...
Więcej na temat tzw dowodów na istnienie Boga znajdziesz TUTAJ
Jak ocenić realnie ryzyko pomyłki? Jeśli mamy dwie równie prawdopodobne tezy, to prawdopodobieństwo prawdziwości każdej z nich wynosi 50%. teraz zastanów się, jakie jeszcze argumenty przemawiają za istnieniem Boga, a jakie wydają się temu przeczyć i dodawał czy odejmuj od owych 50%.
I pamiętaj, że jeśli prawdopodobieństwo nieistnienia Boga wynosi 1%, to może i można się tym problemem zajmować teoretycznie, ale nie ma sensu żyć tak, jakby Boga nie było. Bo to jest wtedy bardzo mało prawdopodobne.
J.