Adam 29.06.2009 17:51

Kroluj nam Chryste,

zaczalem czytac pytania i odpowiedzi i juz pare watpliwosci rozwialem, ale pojawily sie za to nowe.

1. Jezeli w malzenstwie nie mozna uzywac prezerwatyw tzn ze mozna spodziewac sie ogromnej liczby dzieci, na ktora nie mozna sobie pozwolic np ze wzgledow finansowych albo poprostu nie ma sie ochoty na tak duza liczbe. Oznacza to ze albo zrezygnuje sie z seksu albo popadnie w problemy finansowe, kazde wyjscie prowadzi do zmartwien. Czy to oznacza, ze w naszej wierze nalezy sie umartwiac? Nie mozna zyc zgodnie z przykazaniami i zarazem szczesliwie? Moze powinno sie nauczyc, ze szczescie daje duza liczba dzieci, ale jezeli ktos nie potrafi?

2. Jezeli popelnialo sie czesto jakis grzech np. codziennie a pozniej zaczelo sie go ograniczac i dazdyc do wyeliminowania, ale dalej robi sie to np raz w tyg to czy spowiedz swieta ma sens, skoro ide do niej ale i tak wiem ze to popelnie znowu ale w mniejszej czestotliwosci? (mowa o masturbacji) Czy powinienem sie spowiadac przed kazda msza sw aby moc przystapic do komuni?

Odpowiedź:

1. Kobieta w ciąży czy jakiś czas po porodzie w kolejną ciążę nie zachodzi. Nie przesadzaj z tą ogromną ilością dzieci.

Oprócz prezerwatywy i innych tego rodzaju środków istnieją naturalne metody planowania rodziny. Wykorzystuje się w nich obserwację naturalnego rytmu płodności kobiety. Metoda podobno jest mniej więcej tak samo skuteczna, jak polecane środki farmakologiczne. I nic nie kosztuje...

2. Jeśli spowiednik wyraźnie nie powiedział inaczej, każdy grzech masturbacji należy traktować jako grzech ciężki.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg