Stanisław
26.11.2006 20:14
Witam.
Na początek chciałbym powiedzieć, że jestem katolikiem, a poniższe pytane nie ma zamiaru podważać chrześcijaństwa.
Chciałbym jeszcze raz poruszyć sprawę zoroastryzmu. Przeczytałem odpowiedź już udzieloną, ale mnie ona nie satysfakcjonuje. Przede wszystkim, wbrew linkowi jaki został podany, religia ta narodziła się przed Chrystusem a sam Zaratusztra żył na przełomie VII i VI w przed Chrystusem (można o tym przeczytać w każdym podręczniku historii). Moje zasadnicze pytanie brzmi, jaki stosunek do tej postaci i jej poglądów ma KK? Otóż Zaratusztra twierdził, że wiara ta została mu objawiona. Że na świat przyjdzie Mesjasz narodzony z dziewicy, przez którego zło zostanie pokonane, nastąpi sąd ostateczny, zmartwychwstaną zmarli. Pomijając nazewnictwo oraz symbole (np. oczyszczenie świata w roztopionym metalu lub przejście nad czeluściami po moście grubości noża) bardzo przypomina to zapowiedź przyjścia na świat Jezusa Chrystusa. Czy Kościół w jakiś konkretny sposób odnosi się do zoroastryzmu? Czy objawienie Zaratusztry nie mogło być prawdziwe?
Odpowiedź:
W podanym linku nie twierdzono, że zoroastryzm powstał po Chrystusie, ale że był w tych wiekach religią państwową. Prawda, sugestia odpowiadającego mogła wprowadzić w błąd.
Jeśli chrześcijaństwo z czegokolwiek naprawdę zapożyczało, to z judaizmu. Na tej glebie wyrosło. Można nawet powiedzieć, że jest jego kontynuacją. Żydzi od chrześcijan różnią się bowiem w zasadzie tylko stosunkiem do Jezusa Chrystusa. Wszystkie inne różnice są konsekwencją tej jednej.
Zoroastryzm jest inną religią. Owszem, jest możliwe, że jej idee w jakiś sposób na judaizm a pośrednio na chrześcijaństwo oddziałały. Podobieństwo idei jej jednak czymś zupełnie innym niż realne fakty. A te fakty w odniesieniu do Jezusa, nawet jeśli przyjąć że jego narodziny są legendą, są takie: żył, nauczał, został zabity, zmartwychwstał. Chrześcijaństwo nie jest wymyśloną ideą, ale wypływa z osoby, nauczania i działalności Jezusa Chrystusa...
Odpowiadającemu nie jest znany jakiś oficjalny dokument Kościoła, w którym odnosiłby się do zoroastryzmu. Zresztą Kościół, jeśli już, wypowiada się o innych religiach niezwykle zwięźle. Trzeba jednak przypomnieć rzecz podstawową: religia ta wyznawała dualizm (dobra i zła). Koncepcja judaistyczna, a za nią chrześcijańska, jest zupełnie inna. Jest jeden Bóg, Stwórca wszystkiego, także zbuntowanych przeciw Niemu aniołów. Chrześcijaństwo pierwszych wieków stoczyło straszliwy bój o to, by prawdy o jednym Bogu nie zastąpił gnostycki dualizm. Gnostycyzm (pewnie mający swe źródło w wierzenia perskich) był największym w historii zagrożeniem, z jakim przyszło się zmagać chrześcijaństwu. Dlatego właśnie, że powierzchownie rzecz ujmując, był do chrześcijaństwa podobny. Jednak te systemy religijne u samych swoich podstaw są inne...
J.