Adam
07.06.2005 16:56
W Starym Testamencie zachowanie czystości kojarzone było z wiarą w Boga i odrzuceniem bóstw pogańskich. Za nieczystość uznawano wszelkie oddawanie czci tym bóstwom. Oczywiście czystość wiązała się ze wstrzemięźliwością płciową w pewnych sytuacjach, np. podczas wyprawy wojennej, w czasie świąt, itp. Nie jestem pewien czy i na ile wiązała się z zachowaniem wstrzemięźliwości seksualnej do czasu ślubu (tu chyba bardziej określano to mianem cudzołóstwa).
Kiedy więc (w jaki sposób) zmieniało się pojęcie czystości, jak ewoluowalo?
Czy i dziś pojęcie nieczystości można również rozumieć jako wiarę w zabobony, wróżby, czy inne objawy okultyzmu?
Odpowiedź:
Odpowiadający podejrzewa, że Twoje pytanie mogłoby być tematem całkiem poważnej pracy naukowej. Problem nie jest jednak aż tak wielki, jak się z pozoru wydaje. Otóż mówiąc o "czystości" posługujemy sie pewnym myślowym skrótem. Powinniśmy napisać "czystość w dziedzinie seksualnej". Wiadomo przecież, że słowo "czystość" w pierwszym rzędzie dotyczy spraw higieny. Kontekst wskazuje nam, co wypowiadający się ma w konkretnej sytuacji na myśli. Dlatego może być ono też stosowane na określenie innych rzeczywistości, także określenie prawdziwej, uczciwej wiary w jednego Boga.
Zwróć uwagę, że istnieje jeszcze słowo "cnota", dziś często utożsamiane z cnotą czystości (seksualnej). Tymczasem cnota to stała skłonność do czynienia dobra. Stąd cnotą jest sprawiedliwość, męstwo, roztropność, cierpliwość, opanowanie itp...
J.