Gość 04.09.2021 02:33

Czasem się zastanawiam jaką mamy gwarancję, że akurat nasza wiara jest słuszna? Ogólnie to dla mnie oczywiste, ale dlatego, że zostałem wychowany w wierze katolickiej. Nie wiem, czy gdybym był wychowany w innej i rodzice mi całe życie powtarzali, że ta inna wiara jest prawdziwa to umiałbym się nawrócić na katolicyzm. Teraz wierzę po katolicku, bo właśnie całe życie mi tak mówiono.
Nie wiem też jakbym się zachował jakbym żył w czasach Chrystusa. Czy umiałbym uwierzyć, jakby mi ktoś powiedział, że ten Człowiek jest Bogiem. Jak próbuję sobie wyobrazić, że bym żył 2 tys. lat temu to wydaje mi się to ekstremalnie abstrakcyjne - ktoś przychodzi i mówi, że jest Bogiem. Aż nie chce się wierzyć, że sam Bóg po prostu żył na ziemi. Mam wrażenie, że bym zwariował, bo nie umiałbym tego objąć umysłem. Tym bardziej, że część Żydów i żydowskich kapłanów to podważała, więc trudno się odciąć od swoich dotychczasowych duchowych autorytetów i przewodników.
Gdy oglądałem "Pytanie do Boga" gdzie ksiądz zajmował się sprawą rzekomego odnalezionego ciała Pana Jezusa to poczułem się dziwnie, bo zacząłem sobie wyobrażać co jakby to się stało naprawdę. A przecież w ogóle nie powinienem mieć takich myśli. Ostatecznie w tej filmowej fikcji odkryli, że to nie ciało Pana Jezusa, ale do tego momentu poczułem się tak samo jak ten fikcyjny ksiądz, jakbym tracił grunt pod nogami.

Odpowiedź:

Zobacz TUTAJ

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg