Gość22 22.11.2013 20:11

Szczęść Boże,
chciałabym prosić o poradę, bo znów nie wiem jak postąpić. Na początku proszę o ukrycie treści pytania. A teraz do rzeczy.
(...)
Proszę o możliwie szybką odpowiedź. Z góry dziękuję:)

Odpowiedź:

Przepraszam, ze odpowiedź przychodzi tak późno...

Jeśli niczego nie chciałaś zatajać, możesz dalej przystępować do Komunii, a potem, przy następnej spowiedzi to wyjaśniać. Odpowiadającemu nie wydaje się, byś w tych spowiedziach powiedziała nieprawdę. Nie zdążyłaś na Mszę, na która chciałaś pójść, a informacja, że można gdzie indziej i że może się uda pojawiła się w ostatniej chwili. 15 minut przed faktem, jeśli dobrze zrozumiałem. Na Twoim miejscu bym spróbował, ale nie wydaje mi się, by było jakimś czyniącym spowiedź nieważną powiedzenie "nie byłam na Mszy, bo nie zdążyłam". Tak było. Bo chciałaś być na Mszy i nie zdążyłaś. To niezdecydowanie w ostatniej chwili, gdy można było próbować gdzieś jeszcze trudno uznać za "nie chciało mi się"...

Faktycznie jest tak, jak mówił spowiednik, że wątpliwości najpierw trzeba wyjaśnić, a potem przystąpić do Komunii i że odwrotnie mają postępować  tylko ludzie o sumieniu skrupulatnym. Najlepiej więc spytaj spowiednika, jak w Twoim konkretnym przypadku by to widział....

A czy coś jest grzechem ciężkim czy nie... Najlepiej zajrzyj TUTAJ.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg