Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Gość DODANE15.03.2018 17:57
Szęść Boże,mam pytanie o przyznawanie się do wiary i gorszenie innych. Otóż, leczę się z nerwicy, terapeuta zauważył, że przyczynia się do tego moja wiara, że główną przyczyną jest moje postrzeganie seksualności przez wiarę - jako grzechu. Bo teraz jestem kawalerem, więc wiadomo, że każde pobudzenie się będzie grzechem. To się przekłada na konieczność symbolicznego "zmywania" z siebie tego (a więc zbyt długiego mycia rąk).Czy przyznając rację terapeucie, nie siałem zgorszenia? Ja sobie... »
Marek DODANE15.03.2018 17:15
Szczęść BożeChciałem prosić o pomoc bo sam już nie wiem co powinienem zrobić a księdzu w mojej parafi już nie chce głowy zawracać. Moje problemy zaczęły się trzy miesiące temu kiedy to nie wiadomo dlaczego zacząłem się zastanawiać nad sakramentem pokuty i nad tym jak do niego podchodziłem. Jestem osobą bardzo wierząca co niedzielna msza św. co jakiś czas spowiedź myślałem że wszystko jest w porządku ale zacząłem ciągle analizować swoje spowiedzi z przeszłości doprowadziło to do tego że... »
Gość DODANE15.03.2018 16:49
Czy jeśli w momencie śmierci oprócz swojego męża kochałabym innego mężczyznę (nie mamy romansu, nigdy nie mieliśmy i mieć nie będziemy, nawet się nie spotykamy, to uczucie platoniczne) to pójdę do piekła? Pozdrawiam. »
Anna DODANE15.03.2018 16:46
Chciałabym zapytać czy po śmierci dowiemy się kto nas kochał, kto nie lubił, co o nas myśleli inni? Czy osoby które kochaliśmy się o tym dowiedzą? Czy spotkamy się ze wszystkimi co coś dla nas znaczyli? Pozdrawiam »
Gość DODANE26.02.2018 11:36
Ja sobie poradzić z wyrzutami sumienia, które nie wiem czy są słuszne? Przez jakieś 2 lata pisałem przez internet z kolegą który był chory na nerwicę. Pisałem z nim o życiu. Ja często żaliłem się a on dawał mi rady. W 2016 roku w sierpniu on popełnił samobójstwo. Przed jego śmiercią pisałem z nim o życiu i ja byłem w głebokiej niechęci i pisałem ze życie bez celu nie ma sensu. Do tej pory ja nie odnalazłem swojego celu. Później pisałem z jego siostrą i dowiedziałem się że on kilka dni był... »
Senior DODANE26.02.2018 08:37
Przed wielu laty onanizowałem się. Nie wyznawałem tego na spowiedzi, bo po pierwsze bardzo się wstydziłem, a po drugie myślałem, że nie wyrządzam tym czynem nikomu krzywdy. Trudno mi teraz określić ile czasu trwałem w tym stanie. W każdym razie zerwałem z tym nałogiem i jestem wolny od niego już kilka dobrych lat. Łatwiej mi się żyło, nie czułem żadnej winy z tego powodu. Teraz gdy czytam więcej dzięki internetowi, dotarło do mnie, że to jednak był grzech czystości, że powinienem był się z... »
Gość DODANE26.02.2018 00:53
Witam,od wielu lat dręczy mnie grzech którego dopuściłam się w dzieciństwie,nie pamiętam ile miałam lat ale myślę że 10-14 nie więcej, mianowicie wydaje mi się (...) jak mogłabym się z niego wyspowiadać i gdzie? Dodam że strasznie boję się iść do spowiedzi ponieważ już kilka razy ( za inne grzechy-lzejsze) nie otrzymałam rozgrzeszenia a Książ na mnie nakrzyczał..chciałabym bardzo iść do jakiegoś zaufanego księdza który mnie nie potępi ale nie znam takiego 😞proszę o pomoc »
Łukasz 123 DODANE25.02.2018 23:56
WitamMam pytanie odnośnie spowiedzi generalnej na którą zdecydowałem się z powodu niedoskonałości spowiedzi z młodości nie chodzi mi o celowe tajemnice grzechów tylko bardziej z niewiedzy że dany czyn jest grzechem ciezkim. Po latach dostrzegłem wiele złych postaw których nie rozpocząłem jako grzech a cóż tym idzie nie spowiadalem się z tego a nawet przystepoealem do komuni św. Ksiądz słysząc moja opowieść odparł że on tu nie wudzi chęci celowego zatajenie grzechu i że skoro robiłem to nie... »
Gość DODANE25.02.2018 23:24
Nie mogę poradzić sobie ze złością. Mam kolegę w pracy, który bardzo mnie irytuje. Odbieram go jako fałszywą, arogancką osobę (taką opinię wyrobiłam po dwóch latach znajomości). Z tego powodu ograniczam nasze kontakty, rozmowy do absolutnego minimum. Nie mogę nawet na niego patrzeć. Nie jest to oczywiście nienawiść, nie życzę mu niczego złego. Oficjalnie jesteśmy "kolegami", ale tak naprawdę oboje wzajemnie się nie lubimy. Czy moja postawa jest grzechem? Czy jako katolik muszę "lubić" każdego?... »
Aleks DODANE25.02.2018 23:03
Ostatnio kupiłam i przeczytałam książkę "skrupulatom na ratunek" czy jakoś tak, ponieważ też jestem skrupulatka a ta książka mnie w tym utwierdza. Tyle że nie wiem czy pomogła bo jeszcze więcej o tym myślę i nasza mnie bardzo nieprzyjemna wątpliwość która mnie dręczy... Pół roku temu zawarlam małżeństwo.. Czy należało księdzu, który udzielał nam slubu powiedzieć że jestem skrupulantka? Nie wiem czy to mieści się w obrębie chorób psychicznych... Mam nadzieje ze nie... A co jeśli być moze... »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.