Adrian z Chicago 14.12.2011 21:53

Szczesc Boze. Mam pytanie odnosnie jednego zdania z Ewangelii Sw. Mateusza (21,21): Jezus im odpowiedział: Zaprawdę, powiadam wam: jeśli będziecie mieć wiarę, a nie zwątpicie, to nie tylko z figowym drzewem to uczynicie, ale nawet jeśli powiecie tej górze: "Podnieś się i rzuć się w morze!", stanie się.

Dlaczego meczennik za wiare, ktory nie chce porzucic Chrystusa dla innej religii, a ktory jest torturowany nie powie jakiejs gorze, aby zgnietla jego wrogow(albo nie uczyni innego cudu) i w ten sposob nie uwolni sie dajac swiadectwo swojej wierze i mogac czynic jeszcze wiecej cudow ku chwale Pana? Jakzeby mogl taki nieszczesnik watpic w moc Boza w takiej okropnej chwili, bedac torturowanym i przezywajac okropne cierpienia, skoro nie wyzeka sie swej wiary, a znosi dla niej meki?

Czytam teraz ksiazke Dostojewskiego "Bracia Karamazow", i z niej wlasnie pochodzi ten przyklad. Serdecznie dziekuje za odpowiedz. Z Panem Bogiem.

Odpowiedź:

Jak to mówili do Pana Jezusa wiszącego na krzyżu? Zejdź z krzyża a uwierzymy Ci? Jakoś tak.

Wydaje mi się, że Bogu milsze jest posłuszeństwo aż do śmierci niż demonstracja siły. A męczennika czeka przecież po śmierci niebo. Bo jego miłość jest ogromna, skoro oddaje swoje życie za swojego przyjaciela, Chrystusa...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg