Gość 27.04.2011 21:02

Szczęść Boże!

W Credo wyznajemy wiarę Jezusa, który zstąpił do piekieł. Z informacji pojawiających się na tym forum uzyskałem informacje, iż w rzeczywistości chodzi o to, że Jezus zstępuje do otchłani (przebywają tam dusze zmarłych przed Chrystusem) i otwiera Niebo (zbawia) dusze sprawiedliwych.

Nie do końca rozumiem na czym polega to zbawienie. Dla mnie Jezus umiera na krzyżu przez miłość do Boga i do ludzi, przez to chce sprawić by człowiek naśladując jego pełną poświęcenia miłość doświadczył tak jak i on pełnego zjednoczenia z Bogiem (dostał się do Nieba).

Jak w tym kontekście interpretować zbawienie sprawiedliwych przebywających w otchłani? Czy samą tylko "sprawiedliwością" nie zasłużyli na pełne zjednoczenie z Bogiem?

Czytałem informacje i odsyłacze podawane na forum jednak nie odnalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.

Odpowiedź:

Zstąpienie do piekieł (otchłani, szeolu) to prawda wiary wyrażająca to, że Jezus zbawił także tych, którzy żyli przed nim. Przed jego śmiercią i chwalebnym zmartwychwstaniem niebo było zamknięte; człowiek nie mógł go osiągnąć. Bo mimo wszystko był grzechem skażony. Dopiero Chrystus przynosi odkupienie, odpuszczenie grzechów. Dlatego wyprowadza do zbawienia tych, którzy - patrząc po ludzku - na to zasłużyli....

Co istotne: Kościół katolicki uczy, że łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna. Bez niej nawet najsprawiedliwszy człowiek nie zasługuje na niebo. Dlaczego? Bo każdy kiedyś jakiś grzech popełnił. Choćby najmniejszy. A do nieba nie można się dostać z grzechami. Dlatego dla wszystkich śmierć Jezusa była tak ważna...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg