pytający53 16.02.2011 23:12

Witam.

1. Przeczytałem, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie polega na tym, że to Bóg odmawia łaski, lecz na tym, że człowiek jej nie chce przyjąć. Czy możemy zatem uznać, że Bóg działa na człowieka cały czas, aby go nawrócić, nawet jeśli człowiek raz ofertę nawrócenia odrzucił?

2. Wiemy, że łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna, ponieważ bez niej człowiek nie potrafi szczerze żałować z miłości. Ale czy to oznacza, że człowiek nie ma do końca wpływu na to gdzie trafi jego dusza po śmierci, nawet jeśli robi wszystko (nie grzeszy ciężko, chodzi do spowiedzi, modli się), aby jego dusza została zbawiona? Skoro bez Bożej łaski człowiek nie potrafi żałować szczerze i doskonale, to znaczy, że podczas spowiedzi człowiek może tylko myśleć, że żałuje, podczas gdy w rzeczywistości jest inaczej nawet jeśli on o tym nie wie. W jaki sposób mogę stwierdzić, czy mój żal jest doskonały, czy nie? Co ma zrobić osoba, która chciałaby żałować doskonale, a ma świadomość, że żałuje tylko ze strachu? Jak objawia się żal doskonały i prawdziwa miłość do Pana Boga?
To co przeczytałem spowodowało u mnie pewne obawy, że ilość otrzymywanej łaski, siła miłości do Pana Boga, a co za tym idzie - żal doskonały są jakby od człowieka niezależne.

Odpowiedź:

1. Tak.

2. Bóg chce zbawienia człowieka. Więc na pewno robi wiele, by człowieka zbawić. I na pewno będzie sądził człowieka wedle tego, co mu dał, a nie za to, ze mu nie dał łaski.

Żal niedoskonały wystarczy, gdy idzie o sakrament pokuty. A jak nauczyć się żalu doskonałego? Módl się dużo. Czytaj Pismo Święte. Mów Bogu o sobie i swoich sprawach. Z czasem zauważysz, że strachu będzie coraz mniej, a coraz więcej żalu, że nie dorasta się do wielkości tej przyjaźni...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg