Gość 29.01.2011 22:45
Szczęść Boże. Kościół Katolicki zawsze podkreślał ogromną wagę małżeństwa, wg. Kościoła Katolickiego małżeństwo jest podstawową komórką społeczna, czytałam również opinie, że w małżeństwie to właśnie współmałżonek i współmałżonka powinni być dla siebie najważniejsi, że nawet dzieci nie powinny być tak ważne jak żona czy mąż. Wobec tego mam pytanie: dlaczego biblijny Jakub miał wiele żon i nałożnic? Tylko proszę nie odpowiadać mi, że kiedyś była inna kultura, bo przecież wiadomo, że Bóg jest niezmienny, nie może zmieniać swojego zdania w zależności od czasów. Skoro teraz potępia się wielożeństwo i cudzołóstwo, dlaczego wtedy, gdy "bohaterowie" starego testamentu mieli żony i nałożnice, wszystko było okej?
Ależ muszę napisać: to były inne czasy ;-). Bo to prawda.
Bóg jest niezmienny. Ale nie jest zaciętym uparciuchem. W historii zgadzał się na ustępstwa na rzecz ludzkiej słabości. Widać to zwłaszcza w Księdze Rodzaju. Wybierając jeden ród - Abrahama i jego rodzinę - nie dbał o to, czy ludzie ci są tak bardzo godni Jego wybrania. I nie odrzucał ich gdy grzeszyli. Prowadził ich, choć byli słabi i grzeszni.
To dlatego Bóg początkowo zgadzał się na wielożeństwo. Albo - zgodnie z prawem mojżeszowym - na oddalenie żony przez męża. Jednak jego pierwoty zamysł nie uległ zmianie. Piękna ilustracją tej tezy jest historia Jezusa zapytanego o rozwody (Mk 10). Bardzo pouczająca...
J.