:))) 15.08.2010 09:56
Jak można pocieszyć,osobę,która straciła dziecko(poród w połowie ciąży)??
Czy może ona to odczuwać jako karę za jakieś zachowanie wcześniejsze??
A może Bóg chcę w ten sposób coś jej powiedzieć,chociaż trudno tak mówić do matki,która straciła swoje dziecko??
Bardzo trudno radzić coś konkretnego, gdy osoby o której pocieszenie chodzi się nie zna. Zwłaszcza gdy chodzi o tak delikatną sprawę jak relacje człowieka z Bogiem. Czy ta kobieta rzeczywiście zrobiła coś, co zasługiwałoby na taką karę? Czy Bóg może w ogóle karać matkę śmiercią dziecka? Przecież Bóg nie jest tyranem. A co Jej przez to mówi? Przepraszam, ale to odkryć może ona, nie ktoś odpowiadający w serwisie internetowym.
Przy pocieszaniu kogoś, kto przeżył tragedię ważny jest nie pomysł, co temu człowiekowi powiedzieć, ale wsłuchiwanie się w to, co mówi i ewentualne reagowanie na to. Przygotowany z góry schemat rozmowy może tylko taką osobę rozdrażnić...
J.