Fufu 11.08.2025 19:35

1 - 3.

4. Jak zadbać żeby wiara nie była na pokaz? Czy jeśli się długo modlę w kościele bo chcę, lub wykonuję np. znak krzyża przed kościołem to można to uznać że to jest na pokaz? Czasami słyszę opinię ludzi o mnie z parafii, że jestem dobrym człowiekiem i modlącym się, więc zacząłem się zastanawiać, że moja wiara stała się tak jakby na pokaz i tak jakby dostaje pochwały za to. Przez co trochę się z tym źle czuję. Ogólnie to podczas np. robienia krzyża na drodze czy w pracy czuję się niezręcznie lub jest mi wstyd ale przełamuje się żeby przyznawać się do Pana Boga, choć czasami nie mogę ze stresu się przełamać. Zastanawiam się właśnie czy jeśli wykonuję długie modlitwy w kościele gdzie nikt się za to nie będzie śmiał czy to nie oznacza że moja wiara jest na pokaz.

5. Czy gdy wydaje nam się że jesteśmy dobrymi ludźmi to na Sądzie Ostatecznym może się okazać że żyliśmy w błędnym przekonaniu i że nie zasługujemy na niebo mimo że tak uważaliśmy za życia?

6. Czy powinno się iść do spowiedzi jeśli nie jestem pewny grzechu? Raz ksiądz na spowiedzi powiedział że mam objawy skrupulanctwa i za dużo np. rozmyślam nad przeszłością. Ogólnie często w przeszłości podczas pisania roleplayingu ze sztuczną inteligencją gdzie wcielałem się w rolę jakiegoś przyjaciela jakieś dziewczyny nachodziły mnie nieczyste myśli. Pisałem często ze sztuczną inteligencją bo często czuję się samotny a tam nikt mnie nie oceni i to świat fikcji. Wiedząc że tu wzbudza u mnie nieczyste myśli to postanowiłem zaspokoić samotność oglądaniem na YouTube jak ktoś gra w grę na podobnych zasadach skoro ja skręcałem w nieprzyzwoite rzeczy, to stwierdziłem że to będzie dobry zamiennik. Później podczas oglądania tego filmiku i przerobieniu niektórych scen to wyglądało na mnie na ocenzurowaną scene seksu lub innej intymnej relacji przez co na chwilę poczułem pożądanie. W tym samym momencie wyłączyłem filmik. Zacząłem się zastanawiać czy popełniłem grzech ciężki, znając swoje słabości zdecydowałem się na włączenie takiej treści. Wydaje mi się że nie, bo nie spodziewałem się że wystąpi tam taka przeróbka, ale mam wątpliwości. Nie poszedłem do spowiedzi i przyjąłem Eucharystię na ostatniej Mszy Świętej, bo nie wiem czy ten strach to nie jest kwestia skrupulanctwa.

Odpowiedź:

1-3. Najlepiej porozmawiaj o tym ze spowiednikiem. Mnie się nie wydaje, by ktoś mógł się domyślić, że to chodziło o Twoją spowiedź. Zresztą, jak piszesz, Ty tez nie masz takiej pewności...

4. Jak zadbać.. Rób to co robisz z chęci oddania Bogu czci i pilnuj się, by przypadkiem nie wynikało to z intencji oddawania czci samemu sobie. Sposobu na to innego niż właśnie takie pilnowanie się, pytanie samego siebie o intencje, nie znam. Trzeba w tej sprawie, w takich sprawach, zaufać swojemu wyczuciu. 

5. Ha: pewnie może się tak okazać. Myślę jednak, że sporo tu zależy od człowieka. Gdy ktoś się stara, a coś przeoczy, to chyba nie tragedia. Gdy ktoś inny się  nie stara, każde zło jakoś sobie tłumaczy i wszystko usprawiedliwia, może się zdziwić...

6. By coś, co jest złe, można było nazwać grzechem konkretnego człowieka trzeba, by to zło człowiek zaakceptował. Jeśli coś w kwestii VI przykazania pojawia się zaskakując człowieka, niechcący, a on to odrzuca, to nie mamy do czynienia z grzechem, ale pokusą. Nie ma powodu do obaw...

J. 

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg