Kapik 05.07.2010 12:26
Mam pewien problem. Byłem do spowiedzi i zadałem księdzu kilka pytań i okazało się że 1 grzech jest grzechem ciężkim. Pytanie zadałem : Jeżeli ...(powiedziałem co zrobiłem i z tego co pamiętam powiedziałem to w czasie przeszłym) czy jest to grzech? . Do spowiedzi byłem przed mszą świętą, na mszy nie byłem pewien czy mogę pójść do komuni świętej i nie poszedłem z powodu niepewności. Po mszy zapytałem się księdza (u tego co się spowiadałem) czy jeżeli zadam pytanie przy spowiedzi czy to bierze za grzech (to co zrobiłem) i ksiądz odpowiedział że kiedy się zapytam "Czy ... (jakiś czyn) jest grzechem?" ksiądz odpowiedział że uznaje to jako zwykłe pytanie, a jeżeli powiedział bym "Zrobiłem ... (jakiś czyn) czy jest to grzech?" to uznaje jako grzech który popełniłem. I mój problem tkwi w tym że ja powiedziałem "Jeżeli ... (powiedziałem co zrobiłem) i czy jest to grzech?. Potem zapytałem czy powinienem iść jeszcze raz do spowiedzi, ksiądz odpowiedział że nie.I zapytałem jeszcze czy mogę chodzić do komuni, ksiądz odpowiedział że tak. Czy ja miałem odpuszczony ten grzech?
Proszę postąpić zgodnie ze wskazaniem spowiednika.
J.