g29 21.06.2010 16:56

Mam pytania dotyczące zbawienia

1. Do piekła idą ludzie, którzy umierają w stanie nieodżałowanego grzechu ciężkiego. Mówi się też że "piekło jest brakiem miłości". Zastanawiam się co stanie się po śmierci z ludźmi którzy umierają w stanie nieodżałowanych grzechów ciężkich ale jednocześnie bardzo kochają swoich bliźnich i wykonali dużo uczynków miłosierdzia?

2. Co się dzieje z człowiekiem tuż przed śmiercią? Czy to prawda, że Bóg objawia się takiej osobie i może ona wybrać lub odrzucić Boga? Czy wszyscy ludzie dostępują tej łaski? Czy istnieje taka możliwość, że bardzo grzeszny człowiek po śmierci dostanie taką możliwość, wybierze Boga i zostanie zbawiony?

Odpowiedź:

1. Tylko Bóg zna ostateczne losy człowieka. Wierzymy, że jest Miłosierny i poradzi sobie z takimi "niełatwymi" sytuacjami. Również nie do nas należy osąd, kto umiera w stanie nieodżałowanych grzechów ciężkich. Może tuż przed śmiercią ten ktoś uczynił akt żalu?

2. Jak wygląda moment tuż przed śmiercią, tego dokładnie nie wie nikt z żyjących. Są co prawda ponoć osoby, które przeszły tak zwaną "śmierć kliniczną" i relacjonują później swoje przeżycia, ale nie jest to dogmat ani pewnik; można w to wierzyć lub nie. Co  więcej, wiemy, ze niedotlenienie mózgu, także u osób, które wcale nie umierają, wywołuje różne zwidy. Kto dostąpił łaski żalu za grzechy i wyboru Boga tuż przed śmiercią, o tym wie i decyduje sam Pan Bóg. Wierzymy, że Jego Miłosierdzie jest nieograniczone...

AP

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg