Gość 25.03.2025 17:18

Szczęść Boże
W dzisiejszym świecie, wiemy że wiele zwierząt (m.in. naczelne, ale też orki, delfiny czy sroki) ma samoświadomość. Potwierdzają to badania z użyciem lustra (rozpoznają swoje odbicie) czy samobójstwa tych zwierząt, głównie delfinów i orek po traumatycznych przeżyciach (znają wagę swojego życia, wiedzą o swoim bycie).

Sporo zwierząt wykazuje również współczucie i empatię, a nawet i altruizm. Pomijając oczywiście naczelne, wiadomo że np. niepozorne nietoperze wampiry oddają część swojego posiłku (krwi) sąsiadom, którzy się nie najedli (a oni się potem odwdzięczają).

Wiele zwierząt, na czele z małpami człekokształtnymi, ma też swoje własne kultury. Wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie charakterystyczna tylko i wyłącznie dla jednej grupy lub klanu. Każdy klan np. Orek ma swój indywidualny sposób polowań a także dialekt (orka wyniesiona ze swojego klanu i przeniesiona w inną część świata nie będzie w stanie się komunikować).

Wszystkie powyższe cechy są także typowe dla człowieka. Ale jednak to on jest tym doskonalszym bytem i tylko człowiek został przeznaczony do zbawienia. Dlaczego? Dlaczego Bóg stworzył inne istoty, tak bardzo podobne do człowieka, ale nie dał im szansy takiej jak ludziom?

Im więcej badamy otaczający nas świat, tym bardziej zdajemy sobie sprawę jak bardzo człowiek jest podobny do zwierząt - a one do nas. Ale mimo tych podobieństw, to człowiek jest lepszy, większy, doskonalszy i zasługuje na więcej - na życie wieczne...

Szympansy np. mają 99% DNA wspólnego z człowiekiem. Ale wciąż: to przecież zwierzęta.
Wiem, że ostatecznie będzie odnowa wszelkiego stworzenia, ale nadal ciężko zrozumieć dlaczego Bóg stworzył tak podobne istoty, którym nie dał jednak szansy.

Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie,
Pozdrawiam.

Odpowiedź:

Jak brzmi pytanie? "Dlaczego? Dlaczego Bóg stworzył inne istoty, tak bardzo podobne do człowieka, ale nie dał im szansy takiej jak ludziom?"

Niestety, na to pytanie nie umiem odpowiedzieć. Nie mam wglądu w intencje Boga, nie wiem czemu stworzył świat taki a nie inny.

J.