Gość 02.10.2024 22:49
1 Poprosiłbym o ukrycie tego pytania
(...)
Ps.:Naprawdę podziwiam pana odpowiadającego J.za wytrwałość w odpowiadaniu.
1. Zacznijmy od najważniejszego: proszę przestać myśleć w kategoriach grzech/nie grzech. A zacząć się zastanawiać co jest dobre, co lepsze, a co najlepsze.
Chrzest gładzi grzech pierworodny, daje łaskę bycia dzieckiem Bożym, sprawia, ze człowiek rodzi się na nowo do życia w łasce, daje życie wieczne. To wielki skarb. Zadaniem rodzica jest, by dziecku to uświadomić. Nie od razu, ale stopniowo, w miarę jak dorasta.
A co dajemy dziecku czekając, aż samo zdecyduje? Możliwość wyboru czy chce być ochrzczone czy nie. Proszę się zastanowić: co jest ważniejsze? Boża łaska czy możliwość wyboru?
Proszę zauważyć: chrzest wcale nie pozbawia możliwości wyboru. Można przecież odrzucić wiarę, prawda? Nikt do wiary nie zmusi. Za to nieochrzczenie dziecka pozbawi go w dzieciństwie tej łaski. To trochę tak, jakby pozbawić dziecka umiejętności mówienia po polsku i powiedzieć, że jak dorośnie, to sobie wybierze czy chce mówić po polsku czy w jakimś innym języku. To przecież byłaby krzywda, prawda? Tak samo jest, gdy kochający rodzice dają dziecku wszystko, prócz wiary....
2. Ślub czystości dotyczy czystości. Natomiast składają je najczęściej ci, którzy wybierają jakąś formę życia zakonnego. I składają jeszcze śluby posłuszeństwa i ubóstwa. Istnieje w Kościele instytucja dziewic konsekrowanych, ale to tez ma formę instytucjonalną, to znaczy oficjalnie kobieta jest dziewicą konsekrowaną. Prywatne śluby pewnie można by złożyć, ale to trzeba by najpierw dobrze przemyśleć i na pewno skonsultować ze spowiednikiem. Bo każdy ślub musi być wyrazem dojrzałej decyzji, nie nagłego porywu serca...
J.